Brytyjska Izba Gmin odrzuciła porozumienie w sprawie brexitu, wynegocjowane przez premier Theresę May z Brukselą.
Umowa miała regulować warunki wyjścia Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej. Był to drugi wariant traktatu. Pierwszy odrzucony został w połowie stycznia.
W poniedziałek wieczorem premier uzyskała od Unii dodatkowe zapewnienia w sprawie tak zwanego irlandzkiego bezpiecznika, który dla wielu posłów jest najbardziej kontrowersyjnym elementem porozumienia. Przyjęły one formę załączników do podstawowego tekstu. To jednak nie wystarczyło. Za przyjęciem drugiej wersji umowy głosowało 242 posłów, przeciwko - 391.
Wcześniej premier Theresa May obiecała, że w przypadku braku zgody parlamentu na drugą wersję porozumienia, w środę i czwartek odbędą się dwa kolejne głosowania. Najpierw posłowie odpowiedzą na pytanie, czy chcą tak zwanego twardego brexitu, czyli wyjścia bez umowy. Dzień później dostaną szansę, by zdecydować o przełożeniu wyjścia z Unii na później. Na to zgodę musiałaby wyrazić Unia Europejska.
W poniedziałek wieczorem premier uzyskała od Unii dodatkowe zapewnienia w sprawie tak zwanego irlandzkiego bezpiecznika, który dla wielu posłów jest najbardziej kontrowersyjnym elementem porozumienia. Przyjęły one formę załączników do podstawowego tekstu. To jednak nie wystarczyło. Za przyjęciem drugiej wersji umowy głosowało 242 posłów, przeciwko - 391.
Wcześniej premier Theresa May obiecała, że w przypadku braku zgody parlamentu na drugą wersję porozumienia, w środę i czwartek odbędą się dwa kolejne głosowania. Najpierw posłowie odpowiedzą na pytanie, czy chcą tak zwanego twardego brexitu, czyli wyjścia bez umowy. Dzień później dostaną szansę, by zdecydować o przełożeniu wyjścia z Unii na później. Na to zgodę musiałaby wyrazić Unia Europejska.