W Szwecji zapadł w piątek wyrok w sprawie śmiertelnego pobicia w sierpniu rumuńskiego bezdomnego przez dwóch nieletnich. Sąd w Jönköping uniewinnił obu chłopców od zarzutu zabójstwa. 17-latka uznał za winnego ciężkiego pobicia i skazał na 5 miesięcy poprawczaka. Młodszy o dwa lata, ze względu na wiek w chwili popełnienia przestępstwa, nie mógł być sądzony.
Trzyosobowy skład sędziowski nie miał wątpliwości, że kopanie i bicie bezdomnego przez nastolatków, było bezpośrednią przyczyną zgonu mężczyzny. Pomimo tego sędziowie uznali, że sprawców nie można skazać za zabójstwo.
- Sąd, biorąc pod uwagę charakter przemocy fizycznej wobec ofiary oraz niski wiek sprawców, nie znalazł dowód na to, że chłopcy byli świadomi tego, że ich czyny mogą doprowadzić do śmierci mężczyzny - powiedziała Charlotta Riberdahl, przewodnicząca składu sędziowskiego.
Do zabójstwa doszło latem w miejscowości Huskvarna, gdzie od czterech lat przebywał pochodzący z Rumunii bezdomny. Od 2016 roku mężczyzna był notorycznie nękany i poniewierany przez grupki nastolatków. Żadne służby ani organizacje pomocowe nie zareagowały na niedole Rumuna.
Podczas śledztwa jeden z oprawców przyznał, że "razem z kolegami bił go, bo był inny".
- Sąd, biorąc pod uwagę charakter przemocy fizycznej wobec ofiary oraz niski wiek sprawców, nie znalazł dowód na to, że chłopcy byli świadomi tego, że ich czyny mogą doprowadzić do śmierci mężczyzny - powiedziała Charlotta Riberdahl, przewodnicząca składu sędziowskiego.
Do zabójstwa doszło latem w miejscowości Huskvarna, gdzie od czterech lat przebywał pochodzący z Rumunii bezdomny. Od 2016 roku mężczyzna był notorycznie nękany i poniewierany przez grupki nastolatków. Żadne służby ani organizacje pomocowe nie zareagowały na niedole Rumuna.
Podczas śledztwa jeden z oprawców przyznał, że "razem z kolegami bił go, bo był inny".