Od początku września na greckie wyspy przybyło 3500 migrantów z tureckiego wybrzeża.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan kilkakrotnie w ostatnim czasie zapowiadał, że otworzy syryjskim uchodźcom drogę do Europy, jeśli Ankara nie otrzyma większej pomocy od Zachodu.
Ponad 2 tysiące przybyszów dopłynęło na Lesbos, gdzie znajduje się największy ośrodek rejestracji migrantów na Morzu Egejskim. To stamtąd, ze względu na przeludnienie i trudne warunki, grecki rząd ewakuował ostatnio do kontynentalnej części kraju ponad tysiąc osób oczekujących na rozpatrzenie ich wniosków o azyl.
Migranci dotarli także na Samos i Chios. Eksperci w Grecji podkreślają, że napływ migrantów jest kontrolowany przez Turcję i to od niej zależy, ile łodzi wypłynie z tureckiego wybrzeża. Tłumaczą, że zwiększony napływ to sygnał, jaki Recep Tayyip Erdogan wysyła w stronę Zachodu.
Prezydent Turcji twierdzi, że pomoc finansowa, jaką jego kraj otrzymał od Brukseli w zamian za zatrzymanie fali migracyjnej od Europy, jest za mała. Nalega też na utworzenie strefy bezpieczeństwa w północno zachodniej Syrii przy granicy z Turcją. Tam zamierza przesiedlić milion Syryjczyków spośród 3 milionów 600 tysięcy, którzy schronili się w Turcji.
Ponad 2 tysiące przybyszów dopłynęło na Lesbos, gdzie znajduje się największy ośrodek rejestracji migrantów na Morzu Egejskim. To stamtąd, ze względu na przeludnienie i trudne warunki, grecki rząd ewakuował ostatnio do kontynentalnej części kraju ponad tysiąc osób oczekujących na rozpatrzenie ich wniosków o azyl.
Migranci dotarli także na Samos i Chios. Eksperci w Grecji podkreślają, że napływ migrantów jest kontrolowany przez Turcję i to od niej zależy, ile łodzi wypłynie z tureckiego wybrzeża. Tłumaczą, że zwiększony napływ to sygnał, jaki Recep Tayyip Erdogan wysyła w stronę Zachodu.
Prezydent Turcji twierdzi, że pomoc finansowa, jaką jego kraj otrzymał od Brukseli w zamian za zatrzymanie fali migracyjnej od Europy, jest za mała. Nalega też na utworzenie strefy bezpieczeństwa w północno zachodniej Syrii przy granicy z Turcją. Tam zamierza przesiedlić milion Syryjczyków spośród 3 milionów 600 tysięcy, którzy schronili się w Turcji.