Policja zatrzymuje każdego, kogo działanie uzna za sprzeczne z propagandową polityką Kremla. Jednocześnie prokremlowscy politycy chcą przeciwnikom wojny odbierać rosyjskie obywatelstwo.
W ocenie części rosyjskich historyków niezależnych, z którymi rozmawiało Polskie Radio - rosyjski aparat represji powiela stalinowskie wzorce, traktując każdego człowieka, który próbuje myśleć samodzielnie jak wroga.
W Rosji nie funkcjonują niezależne media. Jedne zostały zablokowane, a inne zlikwidowane. Każdy kto publicznie sprzeciwia się działaniom rosyjskiej armii na terytorium Ukrainy naraża się na karę grzywny lub więzienia.