Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. twitter.com/ABartkowiak_PSP
Fot. twitter.com/ABartkowiak_PSP
Polscy strażacy przedłużają misję w Turcji - poinformował w Polskim Radiu 24 rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej. Karol Kierzkowski podkreślił, że lokalne władze poprosiły ciężką grupę poszukiwawczo-ratowniczą HUSAR o pozostanie na miejscu co najmniej do czwartku 16 lutego.
Wyjaśnił, że jest to prośba tureckich władz, bo trzeba przeszukać jeszcze wiele zawalonych budynków. Dodał, że mimo niesprzyjającej pogody nadal jest szansa na wydobycie spod gruzów żywych. Rzecznik dodał, że dużym zaskoczeniem jest, iż po czterech dobach od trzęsienia ziemi nadal są sygnały od żywych osób, które potrzebują pomocy. Przyznał, że takie osoby muszą być już bardzo wycieńczone, najprawdopodobniej bez wody i pożywienia, często z urazami ciała.

Karol Kierzkowski podkreślił, że nadzieja na wydobycie żywych ludzi jest realna, bo udaje się utrzymać z nimi kontakt. "Robimy wszystko, co w naszej mocy i jesteśmy na sto procent zmobilizowani" - powiedział rzecznik.

Przypomniał, że do miasta Besni dotarli też polscy ratownicy górniczy, a nasi strażacy współpracują także z ratownikami z Bułgarii i lokalnym służbami. Strażacy z grupy HUSAR pracują w czterech zmieniających się zespołach po 15 osób.

ONZ apeluje teraz o pilną pomoc humanitarną dla tych, którzy przeżyli.

Poniedziałkowe trzęsienie jest najbardziej tragicznym w historii Turcji co najmniej od 1939 roku. Ponad 18 tysięcy ofiar po stronie tureckiej oznacza, że zginęło więcej osób niż w tragicznym trzęsieniu w Turcji w 1999 roku.
Relacja Mariusza Pieśniewskiego (IAR).
ONZ apeluje teraz o pilną pomoc humanitarną dla tych, którzy przeżyli. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty