Były rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak złoży w poniedziałek zeznania przed sejmową komisją śledczą do spraw Pegasusa.
Przed objęciem tej funkcji pracował w Ministerstwie Sprawiedliwości i podpisał się pod dokumentami dotyczącymi przekazania środków z Funduszu Sprawiedliwości na zakup oprogramowania do inwigilacji.
Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka powiedziała, że Mikołaj Pawlak koordynował działanie Funduszu Sprawiedliwości w ministerstwie jako dyrektor Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich. - Będziemy pytać o środki przelane z Funduszu Sprawiedliwości na system Pegasus do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, umowę, która została podpisana między ministerstwem, a CBA - wyjaśniła przewodnicząca komisji i posłanka Trzeciej Drogi.
Magdalena Sroka przypomniała, że kwestia legalności zakupu Pegasusa i jego sfinansowania to jeden z wątków afery badany przez komisję. Jak dodała, w kolejnych tygodniach zaplanowano również przesłuchania byłych szefów oraz funkcjonariuszy CBA. Na podstawie dotychczas zgromadzonych materiałów większość członków komisji, z wyjątkiem posłów PiS, uważa, że przy zakupie oprogramowania Pegasus dla służb specjalnych doszło do naruszenia prawa.
Sejmowa komisja śledcza do spraw Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość oraz celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania między innymi przez polskie służby specjalne, policję i członków Rady Ministrów w latach 2015-2023.
Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka powiedziała, że Mikołaj Pawlak koordynował działanie Funduszu Sprawiedliwości w ministerstwie jako dyrektor Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich. - Będziemy pytać o środki przelane z Funduszu Sprawiedliwości na system Pegasus do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, umowę, która została podpisana między ministerstwem, a CBA - wyjaśniła przewodnicząca komisji i posłanka Trzeciej Drogi.
Magdalena Sroka przypomniała, że kwestia legalności zakupu Pegasusa i jego sfinansowania to jeden z wątków afery badany przez komisję. Jak dodała, w kolejnych tygodniach zaplanowano również przesłuchania byłych szefów oraz funkcjonariuszy CBA. Na podstawie dotychczas zgromadzonych materiałów większość członków komisji, z wyjątkiem posłów PiS, uważa, że przy zakupie oprogramowania Pegasus dla służb specjalnych doszło do naruszenia prawa.
Sejmowa komisja śledcza do spraw Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość oraz celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania między innymi przez polskie służby specjalne, policję i członków Rady Ministrów w latach 2015-2023.