Wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart zapowiedziała, że jej resort przygotowuje projekt ograniczający stosowanie aresztu tymczasowego.
Jak wyjaśniła w radiowej Jedynce, do czasu wydania wyroku przez sąd pierwszej instancji osadzenie podejrzanego będzie mogło trwać maksymalnie 12 miesięcy.
Projekt ministerstwa sprawiedliwości zakłada też między innymi wycofanie możliwości zastosowania tymczasowego aresztowania, jeśli grożąca kara pozbawienia wolności będzie niższa od 2 lat.
Aby przedłużyć areszt, prokuratura będzie też musiała przedstawić dowód o sprawnym przebiegu śledztwa. Według projektu, zagrożenie surową karą nie będzie mogło być samoistną przesłanką, pozwalającą na zastosowanie tymczasowego aresztu.
Ma zostać też zapewniony szerszy dostęp do akt sprawy dla podejrzanego i jego obrońcy w związku z wnioskiem o zastosowanie lub przedłużenie tymczasowego aresztowania
Projekt ministerstwa sprawiedliwości zakłada też między innymi wycofanie możliwości zastosowania tymczasowego aresztowania, jeśli grożąca kara pozbawienia wolności będzie niższa od 2 lat.
Aby przedłużyć areszt, prokuratura będzie też musiała przedstawić dowód o sprawnym przebiegu śledztwa. Według projektu, zagrożenie surową karą nie będzie mogło być samoistną przesłanką, pozwalającą na zastosowanie tymczasowego aresztu.
Ma zostać też zapewniony szerszy dostęp do akt sprawy dla podejrzanego i jego obrońcy w związku z wnioskiem o zastosowanie lub przedłużenie tymczasowego aresztowania