Fakt, że Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku to krok w kierunku bezpieczeństwa i ochrony prawnej osób żyjących w związkach jednopłciowych - oceniła sekretarz stanu w KPRM Katarzyna Kotula podczas konferencji po wtorkowym posiedzeniu Rady Ministrów.
Podczas wtorkowego posiedzenia rząd przyjął projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu.
Odpowiedzialna za projekt Katarzyna Kotula, b. ministra ds. równości, obecnie w randze sekretarza stanu, podczas konferencji po posiedzeniu rządu powiedziała, że przyjęcie projektu ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i projektu przepisów wprowadzających to „przede wszystkim krok w kierunku bezpieczeństwa i ochrony prawnej osób żyjących w związkach jednopłciowych, a także dla osób żyjących w związkach hetero, które z jakiegoś powodu nie sformalizowały swojego związku”.
Kotula oceniła, że to „historyczny moment”. - Do sejmu idziemy z projektem koncyliacyjnym, z projektem, dla którego wedle naszego rozpoznania dzisiaj jest większość w Sejmie i w Senacie. (...) Nigdy ustawa, która regulowałaby kwestie związków nieformalnych, nie znalazła większości w Sejmie, nie znalazła większości w Senacie - podkreśliła. Dodała, że przyjęty przez Radę Ministrów projekt zostanie jak najszybciej skierowany do Sejmu, gdzie prawdopodobnie w styczniu odbędzie się pierwsze czytanie.
Projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu zakłada, że dwie osoby pełnoletnie będą mogły zawrzeć umowę, która - rejestrowana w urzędzie stanu cywilnego - umożliwi stronom m.in. wybór ustroju majątkowego, ustanowienie obowiązku alimentacyjnego, uzyskanie prawa do korzystania ze wspólnego mieszkania oraz nadanie drugiej osobie uprawnień do dostępu do informacji medycznych i działania jako pełnomocnik w sprawach codziennego życia.
Projekt zastąpił projekt ustawy o związkach partnerskich.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Odpowiedzialna za projekt Katarzyna Kotula, b. ministra ds. równości, obecnie w randze sekretarza stanu, podczas konferencji po posiedzeniu rządu powiedziała, że przyjęcie projektu ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i projektu przepisów wprowadzających to „przede wszystkim krok w kierunku bezpieczeństwa i ochrony prawnej osób żyjących w związkach jednopłciowych, a także dla osób żyjących w związkach hetero, które z jakiegoś powodu nie sformalizowały swojego związku”.
Kotula oceniła, że to „historyczny moment”. - Do sejmu idziemy z projektem koncyliacyjnym, z projektem, dla którego wedle naszego rozpoznania dzisiaj jest większość w Sejmie i w Senacie. (...) Nigdy ustawa, która regulowałaby kwestie związków nieformalnych, nie znalazła większości w Sejmie, nie znalazła większości w Senacie - podkreśliła. Dodała, że przyjęty przez Radę Ministrów projekt zostanie jak najszybciej skierowany do Sejmu, gdzie prawdopodobnie w styczniu odbędzie się pierwsze czytanie.
Projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu zakłada, że dwie osoby pełnoletnie będą mogły zawrzeć umowę, która - rejestrowana w urzędzie stanu cywilnego - umożliwi stronom m.in. wybór ustroju majątkowego, ustanowienie obowiązku alimentacyjnego, uzyskanie prawa do korzystania ze wspólnego mieszkania oraz nadanie drugiej osobie uprawnień do dostępu do informacji medycznych i działania jako pełnomocnik w sprawach codziennego życia.
Projekt zastąpił projekt ustawy o związkach partnerskich.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin