Co szósty mieszkaniec naszego kraju nie płaci za przejazd komunikacją miejską, natomiast korzystanie z niej deklaruje 90 procent Polaków - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
Statystyczny gapowicz to mężczyzna w średnim wieku, który mieszka w dużym mieście i ma do spłacenia blisko tysiąc złotych nieuregulowanych mandatów. Gapowicze coraz częściej trafiają przez to do Krajowego Rejestru Długów.
Ich długi wynoszą już blisko ćwierć miliarda złotych. Z badań przeprowadzonych przez KRD wynika, że główne powody, dlaczego mieszkańcy miast jeżdzą bez biletów, nie jest brak pieniędzy, ale skłonność do podejmowania ryzyka i niewystarczająca liczba kontroli w pojazdach komunikacji. Natomiast gapowicze najczęściej tłumaczą się tym, że nie mieli gdzie kupić biletu lub też szkoda było im na nie pieniędzy.
Ich długi wynoszą już blisko ćwierć miliarda złotych. Z badań przeprowadzonych przez KRD wynika, że główne powody, dlaczego mieszkańcy miast jeżdzą bez biletów, nie jest brak pieniędzy, ale skłonność do podejmowania ryzyka i niewystarczająca liczba kontroli w pojazdach komunikacji. Natomiast gapowicze najczęściej tłumaczą się tym, że nie mieli gdzie kupić biletu lub też szkoda było im na nie pieniędzy.


Radio Szczecin