Produkcja mleka w Polsce stanęła na granicy opłacalności - alarmują hodowcy krów. Teraz cena za litr to 1,1 zł. Rolnicy uważają, że powinna być przynajmniej o kilkadziesiąt groszy wyższa. Wskazują też na przyczyny spadającej ceny skupu.
- Rynkami rolnymi od kilku lat rządzą fundusze spekulacyjne. Oczywiście popyt i podaż są to pewne elementy, ale one są bardziej rozgrywane przez wielkie korporacje - mówi hodowca krów spod Stargardu Szczecińskiego, Paweł Janoch.
Według Janocha, najszybciej z rynku mogą zniknąć małe, ale nowoczesne gospodarstwa. - Mniejsze gospodarstwa czy te, które bardzo mocno zainwestowały, czyli najlepsze, zostaną wypchnięte z rynku w sposób ekonomiczny.
Rolnicy w sprawie cen mleka będą interweniować w rządzie. W całym kraju jest mniej więcej 140 tysięcy gospodarstw, które produkują mleko. W Zachodniopomorskiem - kilkaset.


Radio Szczecin