Szczecińska fabryka podstaw do morskich elektrowni wiatrowych chce wziąć udział w budowie największej na świecie, morskiej farmy wiatrowej Moray East. Farma ma powstać o 20 kilometrów od wybrzeży Wielkiej Brytanii.
O zabiegach w sprawie kontraktu na budowę części podstaw do morskich wiatraków poinformował Andrzej Czech, prezes ST 3 Offshore podczas posiedzenia sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Moray East ma być największą morską farmą wiatrową na świecie - w sumie morska elektrownia ma produkować 950 megawatów energii. Dla porównania: Elektrownia Dolna Odra to 1300 megawatów energii.
- Parę dni temu Brytyjczycy zamknęli finansowanie największej na świecie farmy morskiej Moray East; kontrakt o wartości 2,6 miliarda - nie pamiętam: euro, czy funtów, na jedno zresztą wychodzi - mówi Andrzej Czech, prezes ST 3 Offshore.
Szczeciński zakład miałby wyprodukować górną część podstawy, na której będzie umocowana turbina wiatrowa; w sumie 30 konstrukcji.
- Mniej więcej dwa razy większe, niż wcześniej produkowaliśmy, mamy już wstępne porozumienie ze Smulders'em - spotykamy się z zarządem 12 grudnia - że my wyprodukujemy górną część tego "jacketu", mniej więcej 1000 ton, drugą połowę zrobi Smulders, w Anglii zostanie to połączone w jeden element - dodaje prezes Czech.
ST 3 Offshore budował już pojedyncze podstawy do morskich elektrowni wiatrowych i trójnogi, na których umieszczano wiatraki. Dziś zakład przygotowuje się do budowy dwóch - w pełni wyposażonych - suwnic do załadunku kontenerów dla portu w litewskiej Kłajpedzie.
Moray East ma być największą morską farmą wiatrową na świecie - w sumie morska elektrownia ma produkować 950 megawatów energii. Dla porównania: Elektrownia Dolna Odra to 1300 megawatów energii.
- Parę dni temu Brytyjczycy zamknęli finansowanie największej na świecie farmy morskiej Moray East; kontrakt o wartości 2,6 miliarda - nie pamiętam: euro, czy funtów, na jedno zresztą wychodzi - mówi Andrzej Czech, prezes ST 3 Offshore.
Szczeciński zakład miałby wyprodukować górną część podstawy, na której będzie umocowana turbina wiatrowa; w sumie 30 konstrukcji.
- Mniej więcej dwa razy większe, niż wcześniej produkowaliśmy, mamy już wstępne porozumienie ze Smulders'em - spotykamy się z zarządem 12 grudnia - że my wyprodukujemy górną część tego "jacketu", mniej więcej 1000 ton, drugą połowę zrobi Smulders, w Anglii zostanie to połączone w jeden element - dodaje prezes Czech.
ST 3 Offshore budował już pojedyncze podstawy do morskich elektrowni wiatrowych i trójnogi, na których umieszczano wiatraki. Dziś zakład przygotowuje się do budowy dwóch - w pełni wyposażonych - suwnic do załadunku kontenerów dla portu w litewskiej Kłajpedzie.
Dodaj komentarz 4 komentarze
dziwne... w kraju, gdzie władza jest wrogiem odnawialnych źródeł energii, w tym energii z wiatru, działa taka firma???!!!
Dziwne i godne uznania
jak plantacja pomarańczy w Arktyce :))
@Jan Nowak
Nie przesadzaj. Dobrze wiesz, że ta firma powstała za czasów PO. Wtedy szliśmy w farmy wiatrowe, a to dopiero PiS wszystko obrócił wniwecz. Nie wiem, jak oni chcą teraz wywiązać się ze zobowiązań różnych umów i konwencji klimatycznych, gdzie Polska zadeklarowała obniżenie emisji CO2, zwiększenie pozyskiwania energii z odnawialnych źródeł i jak najszybsze odejście od energetyki opartej na węglu. Powstała firma taka jak ta od wiatraków, wiele farm wiatrowych, a teraz mają "umrzeć śmiercią naturalną" wg Premiera. Tak samo dali posmakować ludziom zysków z fotowoltaiki, programów typu "Prosument" itp. a teraz piszą ustawy pod dyktando zakładów energetycznych. Ceny szybują w górę, coraz mniej ludzi w ogóle rozważa montaż OZE, a Premier nadal gada dyrdymały o ekologii i milionie aut elektrycznych za 6 lat. BajkoPiSarze.
@Audytor - nie wyczułeś ironii i sarkazmu?
PiS uprawia program schizofrenii polityczno-ekonomicznej
Oferta pewnej firmy na tyle samo energii w Ostrolece pozyskiwanej z wegla byla nawet tansza 1,4 mld Euro