Prezydent obserwuje protest lekarzy rezydentów, ale narzędzia do rozwiązania kryzysu ma rząd - powiedział w Sejmie prezydencki minister Paweł Mucha.
W Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie trwa wyjazdowe posiedzenie sejmowej komisji zdrowia. Uczestniczą w nim między innymi minister Konstanty Radziwiłł i młodzi lekarze, którzy od kilkunastu dni prowadzą w szpitalu protest głodowy.
Pytany o komentarz do tego posiedzenia minister Mucha powiedział, że w tej sprawie trzeba znaleźć złoty środek i pogodzić interesy różnych środowisk medycznych. - Dziś ten protest jest przede wszystkim wyzwaniem dla polskiego rządu. To nie jest sytuacja, która wymagałaby dziś interwencji pana prezydenta, ale jeżeli taka potrzeba się pojawi, to oczywiście w przyszłości nie wykluczamy, że będziemy chcieli rozwiązywać te problemy - powiedział Mucha.
Protest młodych lekarzy trwa od kilkunastu dni. Głównym postulatem jest wzrost wynagrodzeń oraz zwiększenie nakładów na całą służbę zdrowia.
Pytany o komentarz do tego posiedzenia minister Mucha powiedział, że w tej sprawie trzeba znaleźć złoty środek i pogodzić interesy różnych środowisk medycznych. - Dziś ten protest jest przede wszystkim wyzwaniem dla polskiego rządu. To nie jest sytuacja, która wymagałaby dziś interwencji pana prezydenta, ale jeżeli taka potrzeba się pojawi, to oczywiście w przyszłości nie wykluczamy, że będziemy chcieli rozwiązywać te problemy - powiedział Mucha.
Protest młodych lekarzy trwa od kilkunastu dni. Głównym postulatem jest wzrost wynagrodzeń oraz zwiększenie nakładów na całą służbę zdrowia.