Kto nie zdążył w czwartek - w piątek jeszcze może przynieść do szczecińskiej Jadłodzielni świąteczne sałatki, pierogi czy ciasta.
- Przyniosłem ciasto, pieczone mięso, rybę po grecku, karpia, sałatki..., wszystkiego po trochę - wyliczał mężczyzna napotkany przez reporterkę Radia Szczecin w Jadłodzielni.
- Można przynieść wszystko, co w domu zostało, co nie jest do zagospodarowania. Żeby się nie zmarnowało - zachęca Ewa Piotrowska z Jadłodzielni.
- Jest gdzie przyjść i gdzie, że tak powiem, się poratować... - dodała jedna z odbierających produkty.
- Wszystko się zje! To pomoc biedniejszym - dodał kolejny z potrzebujących.
Punkt Jadłodzielni przy ul. Kilińskiego będzie w piątek zamknięty.