Dziewięć nowych obwodnic drogowych ma powstać w ciągu najbliższych dziesięciu lat w województwie zachodniopomorskim.
- Mamy już prawie ukończoną obwodnicę Węgorzyna i dodatkowo dochodzą trzy - bo dochodzi Stargard, który w tej chwili jest mocno zakorkowany na odcinku DK 20, dochodzi Złocieniec i Szczecinek, także można powiedzieć, że mieszkańcy naszego województwa, ale też turyści i przedsiębiorcy, którzy poruszają się DK 20, mogą być naprawdę szczęśliwi.
Najwięcej pieniędzy z programu budowy stu obwodnic trafić ma do tych miast i miasteczek, w których natężenie ruchu jest wyjątkowo duże - mówi poseł Leszek Dobrzyński:
- Wszystkie te pieniądze mają pochodzić z budżetu, ale też z dotacji unijnych, z
nowej perspektywy, która jest przed nami. Nie mniej wszystkie te zadania, żeby to było jasne, rząd bierze na siebie. To jest nasza obietnica, to jest nasz plan. Oczywiście jeżeli będzie możliwość dogadania się gdzieś z lokalnym samorządem, no to nie sądzę, żeby minister odmówił.
Program budowy stu obwodnic w Polsce kosztować ma 28 miliardów złotych. W naszym regionie obejmie miejscowości Człopa, Gryfino, Kołbaskowo, Rusinowo, Stargard, Szczecinek, Szwecja, Wałcz i Złocieniec.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Jak tam idzie realizacja 20 mostów, które miały być wybudowane do 2025? No chyba że nie chodzi o to żeby budować, tylko o to żeby obiecywać. Podobny model zachowania jak przy obiecankach z promem.
"Wszystkie te pieniądze mają pochodzić z budżetu, ale też z dotacji unijnych, z
nowej perspektywy, która jest przed nami. "
Klasyczne PiS-owskie obiecanki-cacanki. Jak ze stępką i "stocznią".
Zbliżają się wybory prezydenckie, więc trzeba rzucić kolejną kiełbasę wyborczą.
KASY NIE MA. Na razie są OBIETNICE, że (może!) będą o tę kasę zabiegać.
Chociaż - jak się zdaje - szybciej uda im się załapać kary za demolkę sądownictwa niż na jakiekolwiek dopłaty do infrastruktury.
A co z zachodnią obwodnicą Szczecina?
@vorpommern - zauważ, że obiecanki-cacanki są kierowane do miejscowości i powiatów, w których PiS liczy na wygraną Dudy.
Po prostu ukierunkowana kiełbasa wyborcza.
A Szczecin... wiadomo - czerwono-pomarańczowo-tęczowy.
Dla PiSu szkoda inwestować w Szczecin choćby obietnice!
Zresztą widzisz CO ze stępką, CO ze stocznią.