Prezydent Piotr Krzystek przedstawił dziennikarzom projekt budżetu miasta na rok 2022. Nie mówił jednak o tym, na co konkretnie przeznaczy pieniądze mieszkańców. Prezydent skupił się na krytyce założeń Polskiego Ładu dotyczących finansowania samorządów.
Gdy dochody z podatku PIT teraz będą stałe - według szacunków urzędu, w porównaniu do poprzedniej metody naliczania, Szczecin może stracić w perspektywie kilku lat kilkaset milionów złotych.
Ostatnio na sesji prezydent przyznał jednak radnym, że jeszcze w tym roku dostanie 100 milionów wyrównania. Ale dziennikarzom o tym nie wspomniał: - Bo tego nie ma w budżecie. A jest to kwota, którą mamy obiecaną, że wpłynie w roku bieżącym. Jak wpłynie, to wtedy będziemy o tym mówić - zapowiedział.
Piotr Krzystek mówił, że jest zmuszony do cięcia wydatków. Tyle, że o ile ze sportu czy "społeczeństwa obywatelskiego" ubędzie odpowiednio nieco ponad 500 tysięcy i około 700 tysięcy - tak kultura straci 10 razy więcej - prawie 5,5 miliona złotych: - Te redukcje, jeśli chodzi o instytucje, są bardzo niewielkie. Ale rzeczywiście, wspieranych będzie mniej imprez - przyznał prezydent miasta.
W ogólnych liczbach - według planu - dochody mają być niższe rok do roku o około 200 milionów złotych, na poziomie prawie 3 miliardów. A wydatki to 3 miliardy 300 milionów; mniej niż w 2021 roku o około 400 milionów.
Z kolei opozycja w radzie miasta, politycy PiS, niezmiennie podkreślają, że samorządy ogólnie dostaną więcej pieniędzy niż to było w latach poprzednich.
Ostatnio na sesji prezydent przyznał jednak radnym, że jeszcze w tym roku dostanie 100 milionów wyrównania. Ale dziennikarzom o tym nie wspomniał: - Bo tego nie ma w budżecie. A jest to kwota, którą mamy obiecaną, że wpłynie w roku bieżącym. Jak wpłynie, to wtedy będziemy o tym mówić - zapowiedział.
Piotr Krzystek mówił, że jest zmuszony do cięcia wydatków. Tyle, że o ile ze sportu czy "społeczeństwa obywatelskiego" ubędzie odpowiednio nieco ponad 500 tysięcy i około 700 tysięcy - tak kultura straci 10 razy więcej - prawie 5,5 miliona złotych: - Te redukcje, jeśli chodzi o instytucje, są bardzo niewielkie. Ale rzeczywiście, wspieranych będzie mniej imprez - przyznał prezydent miasta.
W ogólnych liczbach - według planu - dochody mają być niższe rok do roku o około 200 milionów złotych, na poziomie prawie 3 miliardów. A wydatki to 3 miliardy 300 milionów; mniej niż w 2021 roku o około 400 milionów.
Z kolei opozycja w radzie miasta, politycy PiS, niezmiennie podkreślają, że samorządy ogólnie dostaną więcej pieniędzy niż to było w latach poprzednich.