Aukcję czas zacząć! Koszulka Bartosza Jureckiego z Mistrzostw Świata w Katarze z 2015 roku trafi na licytację dla Cezarego i Igora Bres z Płotów.
Młodszy, aby żyć, potrzebuje pieniędzy na operację serca w Bostonie, natomiast u starszego lekarze zdiagnozowali autyzm i wymaga terapii. Pierwszą kwotę - 2 tysiące złotych - za koszulkę zadeklarował europoseł Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński.
- Najgorsza sytuacja jest z Czarkiem, ponieważ pogarszają nam się wyniki, saturacje nam spadają, coraz większa sinica u Czarka występuje. Ta operacja musi być jak najszybciej zrobiona - mówiła mama chłopców, pani Maja.
- Chciałabym błagać wszystkie matki, wszystkich ojców, które maja takie pociechy jak ja, aby poczuli integrację z nami, żeby pomyśleli, że jeśli nie zbiorę sumy to będę kiedyś musiała stanąć w obliczu pytań: "Mamusiu, czy ja umrę? Mamusiu, jak jest w Niebie? Mamusiu, czy ty tam będziesz ze mną?". Nie chciałabym tego i myślę, że żaden rodzic tego by nie chciał - dodała pani Maja.
- Zostały nam raptem dwa miesiące - podkreślał starszy szeregowy Robert Bres, który na co dzień jest zawodowym żołnierzem w 12. Brygadzie Zmechanizowanej.
- Żona dowiedziała się, gdy była w ciąży, na badaniach prenatalnych, że nasz syn będzie miał wadę serca, która rozwijała się w czasie życia płodowego - powiedział Bres.
- Wiedzieliście o tym, że będą problemy i że będzie ciężko, ale pomimo wszystko na tę ciążę się zdecydowaliście, dlaczego? - dopytał red. Czetowicz.
- Trzeba było po prostu stanąć na wysokości zadania i walczyć - zapewnił Bres.
Licytacja potrwa do poniedziałku 31 stycznia do godziny 18. Podbijać cenę można na naszym Facebooku.
- Koszulka jest podpisana przez członków drużyny, m.in. naszego znakomitego bramkarza Sławomira Szmala - mówił Sławomir Ryziński o koszulce brązowych medalistów MŚ.
Łącznie Cezary i Igor z Płotów potrzebują 1 milion 800 tysięcy złotych. Na razie uzbierali niespełna 200 tysięcy. Czas na zebranie całej kwoty jest do 21 marca.
Link do zbiórki na stronie siepomaga.pl.
- Najgorsza sytuacja jest z Czarkiem, ponieważ pogarszają nam się wyniki, saturacje nam spadają, coraz większa sinica u Czarka występuje. Ta operacja musi być jak najszybciej zrobiona - mówiła mama chłopców pani Maja.
- Chciałabym błagać wszystkie matki, wszystkich ojców, które maja takie pociechy jak ja, aby poczuli integrację z nami, żeby pomyśleli, że jeśli nie zbiorę sumy to będę kiedyś musiała stanąć w obliczu pytań: "Mamusiu, czy ja umrę? Mamusiu, jak jest w Niebie? Mamusiu, czy ty tam będziesz ze mną?". Nie chciałabym tego i myślę, że żaden rodzic tego by nie chciał - dodała pani Maja.