Udało się zatrzymać wykup polskiej ziemi przez obcy kapitał - 10 lat temu rolnicy przez 77 dni protestowali na Wałach Chrobrego - wspominał w "Rozmowach pod krawatem" uczestnik i organizator tej manifestacji, Edward Kosmal.
Działacz "Solidarności" zwracał uwagę, że udało się naprawić szkody, które wyrządziła ustawa z 2011 roku. Po zmianie władzy w 2015 r. rząd wysłuchał rolników - mówił Kosmal.
- Mamy największy żal do rządzących z poprzedniej epoki, gdzie w 2011 roku powstała ustawa, która praktycznie zalegalizowała sprzedaż ziemi obcokrajowcom. Chodzi o tzw. trzydziestki. Umożliwiono za wyłączenie 30 procent gruntów powyżej 426 hektarów, szczególnie firmom zagranicznym, możliwość kupienia do 500 ha gruntów i większość spółek z tego skorzystała. Na skutek zmiany rządu i naszych protestów, ten proceder zatrzymaliśmy - mówi Kosmal.
Działacz rolniczej "Solidarności" zaznaczył jednocześnie, że w niektórych sprawach jeszcze toczą się postępowania sądowe. Zdaniem Kosmala, rozstrzygną się one po myśli polskich rolników.
- Mamy największy żal do rządzących z poprzedniej epoki, gdzie w 2011 roku powstała ustawa, która praktycznie zalegalizowała sprzedaż ziemi obcokrajowcom. Chodzi o tzw. trzydziestki. Umożliwiono za wyłączenie 30 procent gruntów powyżej 426 hektarów, szczególnie firmom zagranicznym, możliwość kupienia do 500 ha gruntów i większość spółek z tego skorzystała. Na skutek zmiany rządu i naszych protestów, ten proceder zatrzymaliśmy - mówi Kosmal.
Działacz rolniczej "Solidarności" zaznaczył jednocześnie, że w niektórych sprawach jeszcze toczą się postępowania sądowe. Zdaniem Kosmala, rozstrzygną się one po myśli polskich rolników.