"Od lat słyszymy, że nie ma pieniędzy" - mówili radnym dyrektorzy szczecińskich instytucji kultury przed planowaną na jutro sesją budżetową Rady Miasta.
Dyrektor Trafostacji Sztuki Stanisław Ruksza apelował, aby wreszcie przygotować strategię dla kultury w mieście: - Od kilku lat, co roku słyszymy takie jedno zdanie, że mamy bardzo trudny rok w budżecie, i to będzie też trudny rok dla kultury. Tak co roku słyszę, gdy jest omawiany budżet...
Dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szczecinie - Krzysztof Marcinowski mówił, że choć czytelnicy chcą nowości, to on nie ma na nie pieniędzy. - Dla 32 filii, które prowadzimy, miesięcznie mogę przeznaczyć dla każdej z tych filii 200 zł na zakup nowych książek - dodał Marcinowski.
Zastępca prezydenta Szczecina do spraw kultury - Lidia Rogaś zapewniała, że w ciągu roku na pewno uda się jeszcze wygospodarować jakieś pieniądze. - Ten obraz upadającej kultury, który tu przed chwilą wybrzmiał, trochę mnie zabolał. Na pytanie w jakiej lidze gra Szczecin, zdecydowanie mogę powiedzieć, że w najwyższej.
Szczecińska kultura w 2023 roku dostanie na wydatki bieżące 60 milionów złotych - a cały budżet miasta na przyszły rok to nieco ponad 3 miliardy złotych.