Hugo Boss, Dr. Oetker, BMW czy szczeciński Stoewer - to firmy, które korzystały z pracy niewolniczej Polaków. Opowiada o tym wystawa „Gospodarka III Rzeszy”, którą od piątku można oglądać na Jasnych Błoniach. Pokazujemy w jaki sposób hitlerowskie Niemcy wzbogaciły się na okupacji ziem polskich po 1939 roku, mówi Karol Polejowski zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie.
- Mówimy tutaj o ponad 2,5 do 3 milionów robotników przymusowych wywiezionych do Rzeszy i tam zmuszonych do pracy, często w bardzo trudnych warunkach. Mówimy o kradzieży polskich dzieci z Zamojszczyzny, których tylko niewielka, w zasadzie znikoma wróciła po roku 1945 - mówi Polejowski.
Krzysztof Męciński dyrektor IPN w Szczecinie dodaje, że również w Szczecinie w czasie II wojny światowej, wiele firm niemieckich chętnie korzystało z pracy niewolniczej Polaków. - Z takich najbardziej znanych największych firm, mamy tutaj przecież w Policach fabrykę benzyny syntetycznej, która była częścią koncernu IG Farben. W samym Szczecinie fabryka Stoewer produkowała pojazdy na rzecz Wermachtu, które używano praktycznie na wszystkich frontach drugiej wojny.
Wystawę „Gospodarka III Rzeszy” będzie można oglądać do końca czerwca przy Urzędzie Miejskim na Jasnych Błoniach. W wakacje będzie prezentowana w miejscowościach nadmorskich naszego województwa.
Krzysztof Męciński dyrektor IPN w Szczecinie dodaje, że również w Szczecinie w czasie II wojny światowej, wiele firm niemieckich chętnie korzystało z pracy niewolniczej Polaków. - Z takich najbardziej znanych największych firm, mamy tutaj przecież w Policach fabrykę benzyny syntetycznej, która była częścią koncernu IG Farben. W samym Szczecinie fabryka Stoewer produkowała pojazdy na rzecz Wermachtu, które używano praktycznie na wszystkich frontach drugiej wojny.
Wystawę „Gospodarka III Rzeszy” będzie można oglądać do końca czerwca przy Urzędzie Miejskim na Jasnych Błoniach. W wakacje będzie prezentowana w miejscowościach nadmorskich naszego województwa.
Pokazujemy w jaki sposób hitlerowskie Niemcy wzbogaciły się na okupacji ziem polskich po 1939 roku, mówi Karol Polejowski zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie.