Testowanie autobusu rozpocznie się w pierwszych dniach listopada. To kolejny autobus elektryczny wynajęty przez stargardzkie MPK.
Jak zapewnia Piotr Śladowski, prezes bydgoskiej spółki, wynajęty do testów elektryk wyróżnia się zasięgiem. - W zależności od wersji nawet ponad 600 km zasięgu. Tym pojazdem właśnie udowadniamy, że zasięgi są naprawdę wystarczające do nawet kilkudniowego poruszania się po miastach - mówi Śladowski.
Baterie w autobusie umieszczono pod podłogą. Spółka podkreśla, że flota jej elektryków powstaje w polskich firmach. - Ponad 60 proc. części: fotele z Szamotuł, okna z Konina, laminaty ze Słupska, ABS-y z Częstochowy, lampy z Krakowa, z Bydgoszczy. Napędzamy cały polski automotive, dzięki naszym autobusom - mówi Śladowski.
Testy bydgoskiego elektryka na ulicach Stargardu mają potrwać około tygodnia.
Baterie w autobusie umieszczono pod podłogą. Spółka podkreśla, że flota jej elektryków powstaje w polskich firmach. - Ponad 60 proc. części: fotele z Szamotuł, okna z Konina, laminaty ze Słupska, ABS-y z Częstochowy, lampy z Krakowa, z Bydgoszczy. Napędzamy cały polski automotive, dzięki naszym autobusom - mówi Śladowski.
Testy bydgoskiego elektryka na ulicach Stargardu mają potrwać około tygodnia.