Kobiety rodzące w kołobrzeskim szpitalu mogą już korzystać z nowej metody łagodzenia bólu. Chodzi o znieczulenie zewnątrzoponowe. Dotychczas taki rodzaj znieczulenia nie był stosowany w miejscowej lecznicy.
Znieczulenie zewnątrzoponowe to propozycja dla matek, które chcą urodzić siłami natury - mówi Marzena Szulc-Dojka, pełniąca obowiązki oddziałowej na oddziale ginekologiczno-położniczym Regionalnego Szpitala w Kołobrzegu.
- Atutem tego znieczulenia jest to, że znosi ono ból, ale rodząca jest świadoma, może się poruszać w trakcie porodu i uczestniczy aktywnie przy narodzinach swojego dziecka - tłumaczy Szulc-Dojka.
Przeciwwskazania do stosowania tej metody znieczulenia, to choćby zaburzenia krzepnięcia krwi czy choroby i wady serca oraz zakażenia skóry, lecz pacjentki w pełni zdrowe mogą poprosić o taki zastrzyk już w czasie porodu, gdy czują, że ból jest zbyt duży.
Znieczulenie polega na podaniu zastrzyku do przestrzeni zewnątrzoponowej kręgosłupa. Dotychczas z tej metody w Kołobrzegu skorzystała jedna matka. Pacjentka po znieczuleniu urodziła zdrową córkę.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
- Atutem tego znieczulenia jest to, że znosi ono ból, ale rodząca jest świadoma, może się poruszać w trakcie porodu i uczestniczy aktywnie przy narodzinach swojego dziecka - tłumaczy Szulc-Dojka.
Przeciwwskazania do stosowania tej metody znieczulenia, to choćby zaburzenia krzepnięcia krwi czy choroby i wady serca oraz zakażenia skóry, lecz pacjentki w pełni zdrowe mogą poprosić o taki zastrzyk już w czasie porodu, gdy czują, że ból jest zbyt duży.
Znieczulenie polega na podaniu zastrzyku do przestrzeni zewnątrzoponowej kręgosłupa. Dotychczas z tej metody w Kołobrzegu skorzystała jedna matka. Pacjentka po znieczuleniu urodziła zdrową córkę.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Znieczulenie zewnątrzoponowe to propozycja dla matek, które chcą urodzić siłami natury - mówi Marzena Szulc-Dojka, pełniąca obowiązki oddziałowej na oddziale ginekologiczno-położniczym Regionalnego Szpitala w Kołobrzegu.
Dodaj komentarz 2 komentarze
A może przyłożycie się do pracy i zdobędziecie statystykę ile razy to znieczulenie było zastosowane w 2024 roku w szczecińskich szpitalach? Bo nie znam kobiety której by to zaproponowano! Czysta teoria!
Potwierdzam , ta metoda rodzenia to rewelacja , poród jest całkowicie bezbolesny i można przy okazji pić przysłowiową kawę . Sama tak rodziłam już 20 lat temu , ale na Śląsku bo tam to już wtedy to było dostępne . Przy porodzie był lekarz o dwóch specjalizacjach ginekolog /anastezjolog i na bieżąco dozował mi znieczulenie podłączone wenflonem do kręgosłupa - tak abym umiała przeć , a jednocześnie aby wogóle nie czuć bólu. Polecam każdej kobiecie, która oczekuje dziecka bo uniknięcie bólu jest porównywalne z usuwaniem zęba ze znieczuleniem i rwaniem bez znieczulenia. Kto by w dzisiejszych czasach zdecydował się na rwanie bez znieczulenia , chyba tylko ktoś niespełna rozumu skoro można się znieczulić. Reasumując mam porównanie dwóch porodów, bo pierwsze dziecko rodziłam bez znieczulenia siłami natury i nikomu nie polecam takiego cierpienia... Wyzwólmy się z bólu drogie Panie ! Bo można i trzeba !
Pozdrawiam wszystkie przyszłe Mamy