Jest propozycja unijnych ceł odwetowych na Stany Zjednoczone, ale też oferta negocjacji i złagodzenia w skutkach wojny handlowej.
Komisja Europejska wieczorem wysłała krajom członkowskim listę prawie 1700 produktów z USA, które mają być obłożone 25-procentowymi cłami. Ale to jest odpowiedź tylko na amerykańskie cła, na stal i aluminium z Europy. Wspólnota nie spieszy się z reakcją na cła na samochody, i ogłoszone w ubiegłym tygodniu cła odwetowe.
Amerykańskie motocykle, jachty, dżinsy, ubrania, diamenty, soki owocowe, mięso, orzechy, i migdały czy soja. Między innymi te produkty mają być obłożone unijnymi cłami. Na liście nie ma amerykańskiej whisky, bo obawiano się mocnego odwetu ze strony USA. Kolejne cła na razie nie wchodzą w grę. Unia nie będzie zaogniać sytuacji.
- Nie chcemy pogarszać sytuacji, która i tak jest teraz trudna, a chcemy oczywiście doprowadzić do jak najszybszych negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi - mówił wiceminister rozwoju Michał Baranowski.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Amerykańskie motocykle, jachty, dżinsy, ubrania, diamenty, soki owocowe, mięso, orzechy, i migdały czy soja. Między innymi te produkty mają być obłożone unijnymi cłami. Na liście nie ma amerykańskiej whisky, bo obawiano się mocnego odwetu ze strony USA. Kolejne cła na razie nie wchodzą w grę. Unia nie będzie zaogniać sytuacji.
- Nie chcemy pogarszać sytuacji, która i tak jest teraz trudna, a chcemy oczywiście doprowadzić do jak najszybszych negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi - mówił wiceminister rozwoju Michał Baranowski.
- Nie jesteśmy na etapie cent za cent, czy wet za wet - komentował komisarz do spraw handlu Marosz Szewczowicz.
Jednocześnie Unia Europejska zaoferowała Stanom Zjednoczonym zerowe stawki na samochody i produkty przemysłowe. Jest także otwarta na dalsze ustępstwa.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Dodaj komentarz 2 komentarze
produkty sprowadzane do Unii Europejskiej obligatoryjnie MUSZĄ spełniać te same warunki jakościowe, jakie nakładane są na producentów w ramach UE. Dotyczy to zwłaszcza żywności, która w USA, czy w Ameryce Południowej masowo szprycowana jest różnego rodzaju chemikaliami.
Unia Europejska musi chronić nie tylko konsumentów europejskich, ale przede wszystkim - rodzimych producentów! Jeśli ktoś chce do nas coś wwozić i tu nam sprzedawać, to musi dostosować się do naszych warunków.
NIe można pozwolić, by Traump i kumple traktowali nas tak, jak kiedyś kowboje traktowali Indian
@ Jan Nowak-radzę z tymi rewelacjami pobiec do Ursuli.Pewnie wysłucha,może zatrudni,już na pewno da order.