Kacper Sieradzan nie zdobędzie medalu Mistrzostw Świata w kajakarstwie odbywających się w Mediolanie.
Kanadyjkarz Wiskordu Szczecin w swoim biegu półfinałowym w C-1 na 500 metrów był szósty i odpadł z walki o medale. Debiutujący w mistrzostwach świata na tym dystansie Kacper Sieradzan nie był zadowolony ze swojego półfinałowego występu.
- Dałem z siebie wszystko. Tyle, ile na ten moment mogłem. Zdecydowanie to nie był mój wyścig, ani mój dzień. Chciałem powalczyć o finał A. Dla mnie dużo znaczył ten bieg. Niestety się nie udało. Będziemy pracować dalej. Mam nadzieję, że się uda w przyszłym roku - powiedział Sieradzan.
Szczecinianin w Mediolanie wystąpi jeszcze w finale B w rywalizacji C-1 na 500 metrów i walczyć będzie o miejsca od 10 do 18. Mistrzostwa Świata w kajakarstwie potrwają do niedzieli.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- Dałem z siebie wszystko. Tyle, ile na ten moment mogłem. Zdecydowanie to nie był mój wyścig, ani mój dzień. Chciałem powalczyć o finał A. Dla mnie dużo znaczył ten bieg. Niestety się nie udało. Będziemy pracować dalej. Mam nadzieję, że się uda w przyszłym roku - powiedział Sieradzan.
Szczecinianin w Mediolanie wystąpi jeszcze w finale B w rywalizacji C-1 na 500 metrów i walczyć będzie o miejsca od 10 do 18. Mistrzostwa Świata w kajakarstwie potrwają do niedzieli.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin