Osiem pojazdów zostało odholowanych z ulicy Orawskiej, Legnickiej i Frysztackiej na szczecińskich Pomorzanach z powodu zmiany organizacji ruchu wynikającej z kolejnego etapu przebudowy al. Powstańców Wielkopolskich.
Autobusy pojawiły się na wąskich osiedlowych ulicach, a to spowodowało, że miejsc do parkowania jest mniej. Mieszkańcy nie kryją niezadowolenia.
- Dużo wcześniej podjęliśmy działania wyprzedzające, informujące przede wszystkim mieszkańców. Uliczkami osiedlowymi puszczone będą autobusy. Mimo akcji ulotkowej, którą prowadziła Straż Miejska, również z dokładną informacją i konsekwencjami, jakie mogą spotkać kierowców. Zatem dzisiaj do godziny 10.30 zostało odholowane osiem pojazdów - powiedziała starszy inspektor Joanna Wojtach, rzecznik Straży Miejskiej Szczecin.
Straż Miejska przypomina: za tamowanie ruchu grozi grzywna od 500 do 5000 złotych i osiem punktów karnych.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Tragedia. Całkowicie nie ma gdzie parkować! - Teraz zdarza się odholowywanie. Nie było w ogóle informacji, że te ulicy będą zamknięte. - Z tej ulicy odholowywali samochody. - U nas na osiedlu: owszem! Czasami się zdarza nawet, że samochody ciężarowe nie wiedzą co zrobić. Wjeżdżają na osiedle i uszkadzają samochody i infrastrukturę. Widać, że ludzie są bardzo zagubieni, jeśli chodzi o oznakowania - relacjonowali mieszkańcy.
- Kiedy to się skończy? - zapytała reporterka Radia Szczecin.
- Miejmy nadzieję, że w tej dekadzie. - Nie wiem, ale będziemy mieli później fajnie, nie?! - usłyszała w odpowiedzi.
- Miejmy nadzieję, że w tej dekadzie. - Nie wiem, ale będziemy mieli później fajnie, nie?! - usłyszała w odpowiedzi.
Straż Miejska przypomina: za tamowanie ruchu grozi grzywna od 500 do 5000 złotych i osiem punktów karnych.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin