230 pięściarzy z 38 krajów rozpoczyna w piątek bój o medale Młodzieżowych Mistrzostw Europy w Kołobrzegu.
W Polskiej kadrze są zawodnicy ze Szczecina i są szanse na medale. Wśród pretendentów do zdobycia medalu jest szczecinianin Sebastian Wiktorzak, startujący w wadze półśredniej. Jak zapewnia - jest gotowy.
- Sparowaliśmy m.in. z mistrzami europy, wicemistrzami, całą czołówką światową. Nie można się spinać jak agrafka, jak to mówią trenerzy. Trzeba wyjść na luzie, zrobić swoje - oceniał Wiktorzak.
W wadze ciężkiej biało-czerwonych będzie reprezentować Maciej Żurakowski z Warszawy.
Rok temu podczas mistrzostw w chorwackim Zagrzebiu był o krok od zdobycia brązowego medalu. Jak będzie w Kołobrzegu?
- Wszyscy trenerzy na nas patrzą, wielu zawodników, ci z którymi rywalizowaliśmy. Mamy dużo do udowodnienia, ale będzie dobrze - podkreślał Żurakowski.
W historii Młodzieżowych Mistrzostw Europy Polacy zdobywali złote medale dwukrotnie. W 1972 roku w wadze półśredniej tryumfował szczecinianin Krzysztof Pierwieniecki. W 1986 w wadze ciężkiej złoto wywalczył Andrzej Gołota.
Młodzieżowe Mistrzostwa Europy w Kołobrzegu zakończą się 29 listopada.
- Sparowaliśmy m.in. z mistrzami europy, wicemistrzami, całą czołówką światową. Nie można się spinać jak agrafka, jak to mówią trenerzy. Trzeba wyjść na luzie, zrobić swoje - oceniał Wiktorzak.
W wadze ciężkiej biało-czerwonych będzie reprezentować Maciej Żurakowski z Warszawy.
Rok temu podczas mistrzostw w chorwackim Zagrzebiu był o krok od zdobycia brązowego medalu. Jak będzie w Kołobrzegu?
- Wszyscy trenerzy na nas patrzą, wielu zawodników, ci z którymi rywalizowaliśmy. Mamy dużo do udowodnienia, ale będzie dobrze - podkreślał Żurakowski.
W historii Młodzieżowych Mistrzostw Europy Polacy zdobywali złote medale dwukrotnie. W 1972 roku w wadze półśredniej tryumfował szczecinianin Krzysztof Pierwieniecki. W 1986 w wadze ciężkiej złoto wywalczył Andrzej Gołota.
Młodzieżowe Mistrzostwa Europy w Kołobrzegu zakończą się 29 listopada.