Siatkarki Grupa Azoty Chemik Police wygrały 3:1 (25:20, 17:25, 25:19, 27:25) w Netto Arenie z Galatasaray Stambuł w pierwszym meczu 1/16 finału Pucharu CEV.
Chemik wygrał premierowego seta do 20. W drugiej partii do 17 triumfowały Turczynki. W trzeciej odsłonie ekipa tureckiego trenera Ferhata Akbasa wygrała z Galatasaray do 19 i policzanki objęły prowadzenie 2:1.
W czwartym secie Chemiczki przegrywały już 21:24 ale obroniły cztery setbole i rozstrzygnęły tę partię na swoją korzyść do 25 wygrywając całe spotkanie 3:1.
Rozgrywająca polickiej drużyny Marlena Kowalewska była bardzo szczęśliwa i zadowolona po zwycięstwie z tureckim zespołem.
- Jest to niesamowite uczucie wygrać z tak utytułowanym zespołem. Wiedziałyśmy, że czeka nas niesamowicie trudny mecz i taki też był. Wiedziałyśmy, że musimy zagrać na swoje 200 procent w taktyce, w obronie, we wszystkim. No, i się udało, to naprawdę cieszy, podniosłyśmy się i wygrałyśmy całe spotkanie. Jestem dumna z naszego zespołu - powiedziała Marlena Kowalewska.
Rewanżowy mecz siatkarek Galatasaray z Grupa Azoty Chemik Police w 1/16 finału Pucharu CEV odbędzie się 18 grudnia w Stambule.
W czwartym secie Chemiczki przegrywały już 21:24 ale obroniły cztery setbole i rozstrzygnęły tę partię na swoją korzyść do 25 wygrywając całe spotkanie 3:1.
Rozgrywająca polickiej drużyny Marlena Kowalewska była bardzo szczęśliwa i zadowolona po zwycięstwie z tureckim zespołem.
- Jest to niesamowite uczucie wygrać z tak utytułowanym zespołem. Wiedziałyśmy, że czeka nas niesamowicie trudny mecz i taki też był. Wiedziałyśmy, że musimy zagrać na swoje 200 procent w taktyce, w obronie, we wszystkim. No, i się udało, to naprawdę cieszy, podniosłyśmy się i wygrałyśmy całe spotkanie. Jestem dumna z naszego zespołu - powiedziała Marlena Kowalewska.
Rewanżowy mecz siatkarek Galatasaray z Grupa Azoty Chemik Police w 1/16 finału Pucharu CEV odbędzie się 18 grudnia w Stambule.
- Jest to niesamowite uczucie wygrać z tak utytułowanym zespołem. Wiedziałyśmy, że czeka nas niesamowicie trudny mecz i taki też był. Wiedziałyśmy, że musimy zagrać na swoje 200 procent w taktyce, w obronie, we wszystkim. No, i się udało, to naprawdę cies