Radio SzczecinRadio Szczecin » Kultura
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
My Hrabiny. Myślę, więc zapisałam
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Była w Sejmie w Warszawie, dziś jest w Szczecinie w Książnicy Pomorskiej. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Była w Sejmie w Warszawie, dziś jest w Szczecinie w Książnicy Pomorskiej. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Była w Sejmie w Warszawie, dziś jest w Szczecinie w Książnicy Pomorskiej. Otwarto wystawę poświęconą mecenasowi Władysławowi Sile-Nowickiemu - doradcy Solidarności, obrońcy więźniów politycznych w czasach PRL-u, pracownikowi przedwojennego ministerstwa edukacji.
Po wojnie Siła-Nowicki skazany został na czterokrotną karę śmierci za działalność niepodległościową. - Przeżył dzięki szczególnym listom - mówi historyk Artur Kubaj. - W końcu z listem zwróciła się także Aldona Kojałowiczowa, starsza siostra Feliksa Dzierżyńskiego. Rodzina Siła-Nowickich była spowinowacona z rodziną Dzierżyńskich. Udała się do ambasadora sowieckiego w Warszawie i argumentem, który przechylił szale był zwitek listów, które Feliks Dzierżyński pisał do swojej starszej siostry z Sybiru.

Mecenas bronił m.in. w procesach politycznych działaczy szczecińskiej opozycji Mieczysława Ustasiaka i Andrzeja Milczanowskiego. Wystawę o mecenasie Władysławie Sile-Nowickim otworzyła jego żona Irena.
Po wojnie Siła-Nowicki skazany został na czterokrotną karę śmierci za działalność niepodległościową. - Przeżył dzięki szczególnym listom - mówi historyk Artur Kubaj.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty