Część posłów opozycji spędzi Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok na sali plenarnej Sejmu. To efekt decyzji zarządu Platformy Obywatelskiej.
- Na ten dzień planowane jest kolejne posiedzenie izby niższej parlamentu - przypomina szef PO Grzegorz Schetyna. - My ciągle czekamy na zakończenie przerwy i rozpoczęcie obrad Sejmu właśnie na sali plenarnej. Chodzi też o coś więcej. Wiele rzeczy się ostatnio wydarzyło. Widzimy ciągle bitwę i zamykanie niezależności i kneblowanie Trybunału Konstytucyjnego, widzimy straszenie środowiska sędziowskiego. Jesteśmy i zostajemy tutaj.
Schetyna nie wyklucza, że w razie - jego zdaniem - "bierności organów władzy" akcja protestacyjna będzie wydłużona. - Będziemy dawać świadectwo codziennie własną aktywnością i obecnością tutaj, a 11 stycznia podejmiemy następne kroki i następne aktywności - zapowiada Schetyna.
Akcję blokowania mównicy sejmowej rozpoczęto w piątek. Opozycja twierdzi, że odbywające się wówczas głosowania w Sali Kolumnowej Sejmu nie były legalne. Dodatkowo, posłowie opozycji chcą utrzymania dotychczasowych reguł pracy mediów w parlamencie.