Polska wydala trzech pracowników Ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie. Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że ambasador Rosji w Polsce został wezwany w trybie pilnym do MSZ.
- Wręczyliśmy mu notę dyplomatyczną, informującą o uznaniu za osoby niepożądane, czyli persona non grata, trzech pracowników ambasady - mówił wiceminister.
Jak dodał Paweł Jabłoński, podstawą tej decyzji było naruszenie przez te osoby statusu dyplomatycznego i działania na szkodę Rzeczpospolitej Polskiej. Wiceminister poinformował, że decyzja o wydaleniu przez Polskę pracowników ambasady Federacji Rosyjskiej była skoordynowana z działaniami naszych sojuszników, przede wszystkim ze Stanami Zjednoczonymi, które w ostatnich miesiącach padły ofiarą ataków cybernetycznych ze strony Rosji.
- W pełni wspieramy decyzje Stanów Zjednoczonych. Od dawna wskazujemy, że Rosja pełni rolę destabilizacyjną, jeśli chodzi o bezpieczeństwo w Europie i bezpieczeństwo globalne. Próby eskalacji konfliktu, także z Ukrainą, są bardzo niepokojące. Dzisiejszy skoordynowany krok sojuszników jest bardzo mocnym sygnałem, że to nie będzie tolerowane - powiedział Paweł Jabłoński.
W odpowiedzi na ataki cybernetyczne Moskwy, rosyjską ingerencję w amerykańskie wybory, łamanie praw człowieka i okupację Krymu, Stany Zjednoczone wydalają 10 rosyjskich dyplomatów i wprowadzają nowe sankcje na 32 podmioty i osoby fizyczne odpowiedzialne za kampanię dezinformacji. Dodatkowo Stany Zjednoczone wraz z Wielką Brytanią, Unią Europejską, Kanadą i Australią objęły sankcjami osiem podmiotów i osób fizycznych związanych z okupacją Krymu. Departament skarbu USA rozszerzył zakaz zakupu obligacji państwowych od rosyjskiego banku centralnego przez amerykańskie instytucje finansowe.
„Stany Zjednoczone są przywiązane do bezpieczeństwa własnego i sojuszników oraz partnerów. Nasze działania podkreślają przywiązanie do tej podstawowej zasady” - stwierdził Biały Dom.
Jak dodał Paweł Jabłoński, podstawą tej decyzji było naruszenie przez te osoby statusu dyplomatycznego i działania na szkodę Rzeczpospolitej Polskiej. Wiceminister poinformował, że decyzja o wydaleniu przez Polskę pracowników ambasady Federacji Rosyjskiej była skoordynowana z działaniami naszych sojuszników, przede wszystkim ze Stanami Zjednoczonymi, które w ostatnich miesiącach padły ofiarą ataków cybernetycznych ze strony Rosji.
- W pełni wspieramy decyzje Stanów Zjednoczonych. Od dawna wskazujemy, że Rosja pełni rolę destabilizacyjną, jeśli chodzi o bezpieczeństwo w Europie i bezpieczeństwo globalne. Próby eskalacji konfliktu, także z Ukrainą, są bardzo niepokojące. Dzisiejszy skoordynowany krok sojuszników jest bardzo mocnym sygnałem, że to nie będzie tolerowane - powiedział Paweł Jabłoński.
W odpowiedzi na ataki cybernetyczne Moskwy, rosyjską ingerencję w amerykańskie wybory, łamanie praw człowieka i okupację Krymu, Stany Zjednoczone wydalają 10 rosyjskich dyplomatów i wprowadzają nowe sankcje na 32 podmioty i osoby fizyczne odpowiedzialne za kampanię dezinformacji. Dodatkowo Stany Zjednoczone wraz z Wielką Brytanią, Unią Europejską, Kanadą i Australią objęły sankcjami osiem podmiotów i osób fizycznych związanych z okupacją Krymu. Departament skarbu USA rozszerzył zakaz zakupu obligacji państwowych od rosyjskiego banku centralnego przez amerykańskie instytucje finansowe.
„Stany Zjednoczone są przywiązane do bezpieczeństwa własnego i sojuszników oraz partnerów. Nasze działania podkreślają przywiązanie do tej podstawowej zasady” - stwierdził Biały Dom.