Adwokat z Łodzi usłyszał zarzut spowodowania wypadku, w którym zginęły dwie kobiety. Chodzi o zdarzenie z września zeszłego roku.
O wypadku zrobiło się głośno, gdy tuż po nim adwokat opublikował w internecie nagranie, w którym mówił o jeżdżących po drogach trumnach. Próbował tłumaczyć w ten sposób tragiczne skutki tego zdarzenia sugerując, że kobiety zginęły, bo jechały starym samochodem.
Prokuratorskie postępowanie w tej sprawie trwało prawie 8 miesięcy - nie było świadków wypadku i potrzebna była ekspertyza biegłych. - Po jej analizie, prokurator postawił adwokatowi zarzuty - mówi Krzysztof Stodolny z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Jak informuje Stodolny, kierujący mercedesem Paweł K. zjechał na lewy pas drogi i doprowadził do czołowego zderzenia z Audi 80.
Dwie kobiety, które jechały samochodem Audi zginęły na miejscu. Paweł K. został przesłuchany w charakterze podejrzanego, ale nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień.
Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Prokuratorskie postępowanie w tej sprawie trwało prawie 8 miesięcy - nie było świadków wypadku i potrzebna była ekspertyza biegłych. - Po jej analizie, prokurator postawił adwokatowi zarzuty - mówi Krzysztof Stodolny z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Jak informuje Stodolny, kierujący mercedesem Paweł K. zjechał na lewy pas drogi i doprowadził do czołowego zderzenia z Audi 80.
Dwie kobiety, które jechały samochodem Audi zginęły na miejscu. Paweł K. został przesłuchany w charakterze podejrzanego, ale nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień.
Grozi mu do ośmiu lat więzienia.