"Nie będę działał pod presją" - powiedział w Polsat News komisarz Unii Europejskiej do spraw rolnictwa Janusz Wojciechowski, komentując wezwanie prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, by podał się do dymisji.
Jedną z wypowiedzi na temat unijnego Zielonego Ładu Janusza Wojciechowskiego cytował z sejmowej mównicy wicepremier, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Mówił, że Zielony Ład był forsowany przez unijnego komisarza do spraw rolnictwa Janusza Wojciechowskiego zaproponowanego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Przytoczył jego wpis z 16 grudnia 2021 roku opublikowany w mediach społecznościowych: "(...) w sprawie rolnictwa to nie ja jadę na fali Unii Europejskiej, to Unia Europejska jedzie na mojej fali. Zielona reforma WPR powstała w Warszawie i nazywała się najpierw programem rolnym PiS" - cytował wicepremier.
Ponadto Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że Janusz Wojciechowski to człowiek, który zjednoczył wszystkich rolników europejskich i polskich przeciwko reformie, którą sam zaproponował. "Do dymisji” - mówił wicepremier.
W odpowiedzi Janusz Wojciechowski podkreślił w Polsat News, że zgodnie z unijnym prawem członkowie Komisji Europejskiej nie przyjmują instrukcji od rządów państw członkowskich. "Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, że instrukcji od niego nie przyjmuję" - mówił komisarz.
Odnosząc się do słów Jarosława Kaczyńskiego zaznaczył, że bardzo poważnie traktuje opinię prezesa PiS, ale nie będzie działał pod presją.