Międzynarodowi sojusznicy apelują do amerykańskiego Kongresu o pełne uchwalenie przyjętej częściowo już ustawy, która zapewni pomoc Ukrainie.
Biały Dom do końca roku chce na wsparcie dla Kijowa przeznaczyć 60 miliardów dolarów.
Pentagon wielokrotnie już informował, że tarcia w Kongresie uniemożliwiają Departamentowi Obrony zaspokojenie najpilniejszych potrzeb Ukrainy na polu bitwy, obejmujących takie elementy, jak pociski artyleryjskie, broń przeciwpancerna i sprzęt do obrony powietrznej. Waszyngton jest kluczowym dostawcą amunicji kaliber 155 milimetrów na Ukrainę i od lutego 2022 roku wysłał jej już ponad 2 miliony sztuk. Teraz armia amerykańska ogłosiła, że planuje podwoić do jesieni miesięczną produkcję amunicji, aby zaspokoić potrzeby Ukrainy wzdłuż linii frontu, z planami osiągnięcia do 100 tys. pocisków miesięcznie do października 2025 roku.
Podczas gdy Biały Dom jednoznacznie opowiada się po stronie Kijowie od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji, Republikanie w Izbie Reprezentantów opierają się podpisaniu ustawy o dodatkowej pomocy dla Ukrainy, która ich zdaniem w pakiecie nie zawiera republikańskich konkretnych żądań w zakresie finansowania i reform skupionych na granicy amerykańsko-meksykańskiej. Członkowie Senatu przyjęli w zeszłym miesiącu ponadpartyjny projekt o pomocy zagranicznej, który przyznaje dodatkową pomoc dla Ukrainy. Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson wciąż odmawia jednak poddania tej ustawy pod głosowanie.
Pentagon wielokrotnie już informował, że tarcia w Kongresie uniemożliwiają Departamentowi Obrony zaspokojenie najpilniejszych potrzeb Ukrainy na polu bitwy, obejmujących takie elementy, jak pociski artyleryjskie, broń przeciwpancerna i sprzęt do obrony powietrznej. Waszyngton jest kluczowym dostawcą amunicji kaliber 155 milimetrów na Ukrainę i od lutego 2022 roku wysłał jej już ponad 2 miliony sztuk. Teraz armia amerykańska ogłosiła, że planuje podwoić do jesieni miesięczną produkcję amunicji, aby zaspokoić potrzeby Ukrainy wzdłuż linii frontu, z planami osiągnięcia do 100 tys. pocisków miesięcznie do października 2025 roku.
Podczas gdy Biały Dom jednoznacznie opowiada się po stronie Kijowie od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji, Republikanie w Izbie Reprezentantów opierają się podpisaniu ustawy o dodatkowej pomocy dla Ukrainy, która ich zdaniem w pakiecie nie zawiera republikańskich konkretnych żądań w zakresie finansowania i reform skupionych na granicy amerykańsko-meksykańskiej. Członkowie Senatu przyjęli w zeszłym miesiącu ponadpartyjny projekt o pomocy zagranicznej, który przyznaje dodatkową pomoc dla Ukrainy. Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson wciąż odmawia jednak poddania tej ustawy pod głosowanie.