Komisja regulaminowa ma w poniedziałek dostać wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu posła PiS-u Mateusza Morawieckiego.
Do Sejmu wpłynął w czwartek i został skierowany przez marszałka Szymona Hołownię do oceny formalno-prawnej. Chodzi o sprawę wyborów kopertowych z 2020 roku. W ocenie zespołu prokuratorów, Mateusz Morawiecki jako premier Polski mógł popełnić przestępstwo przekroczenia uprawnień, za co grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiadał, że wniosek immunitetowy po ocenie prawników trafi do komisji regulaminowej w poniedziałek.
- A jednocześnie wyśle pismo do pana posła Morawieckiego z pytaniem czy zrzeka się immunitetu - powiedział Hołownia.
Były premier deklarował, że sam zrzeknie się immunitetu, o czym zapewniał również wicerzecznik PiS-u Mateusz Kurzajewski. - Przedstawi prawdziwy obraz tego, co wydarzyło się w kwestii wyborów tzw. kopertowych. Mateusz Morawiecki nie ma sobie kompletnie nic do zarzucenia - powiedział Kurzajewski.
- Skoro pan premier taką decyzję chce podjąć, to tylko ułatwi pracę prokuraturze i przyspieszy dalsze kroki w tej sprawie - stwierdził minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Jeśli Mateusz Morawiecki zrzeknie się immunitetu i jego pismo w tej sprawie będzie musiała zaopiniować komisja regulaminowa. Jeśli wszystko będzie w porządku pod względem formalnym, nie będzie potrzeby głosowania na sali plenarnej.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski