W środę do sądu prawdopodobnie trafi wniosek o tymczasowe aresztowanie Wołodymyra Z., podejrzewanego o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream we wrześniu 2022 roku.
Obywatela Ukrainy zatrzymano w Pruszkowie jako ściganego Europejskim Nakazem Aresztowania przez Niemców.
Zgoda sądu w tej sprawie jest niezbędna, by mężczyzna mógł zostać przekazany przez polskich śledczych niemieckim służbom. Wiadomo, że strona ukraińska kontaktowała się już z polską prokuraturą w kwestii swojego obywatela.
- Zapewniliśmy ich, że wszystkie przepisy wynikające z międzynarodowego prawa będą przestrzegane. W tym zakresie, odpowiednie władze konsularne Ukrainy mogą liczyć na naszą przychylność - mówi Piotr Antoni Skiba z prokuratury okręgowej w Warszawie.
Zatrzymanie Wołodymyra Z. to pierwszy krok w kierunku ustalenia odpowiedzialnych za atak na gazociągi.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Zgoda sądu w tej sprawie jest niezbędna, by mężczyzna mógł zostać przekazany przez polskich śledczych niemieckim służbom. Wiadomo, że strona ukraińska kontaktowała się już z polską prokuraturą w kwestii swojego obywatela.
- Zapewniliśmy ich, że wszystkie przepisy wynikające z międzynarodowego prawa będą przestrzegane. W tym zakresie, odpowiednie władze konsularne Ukrainy mogą liczyć na naszą przychylność - mówi Piotr Antoni Skiba z prokuratury okręgowej w Warszawie.
Zatrzymanie miało miejsce na podstawie europejskiego nakazu aresztowania, wydanego przez stronę niemiecką. Jak poinformował wcześniej jego pełnomocnik Tymoteusz Paprocki, obywatel Ukrainy nie przyznaje się do winy.
Zatrzymanie Wołodymyra Z. to pierwszy krok w kierunku ustalenia odpowiedzialnych za atak na gazociągi.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin