Radio SzczecinRadio Szczecin » Biznes
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Chodzi o prawo, jakie w styczniu wprowadził rząd w Berlinie. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Chodzi o prawo, jakie w styczniu wprowadził rząd w Berlinie. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Debata na temat niemieckiej płacy minimalnej i przewoźników, która miała odbyć się w Parlamencie Europejskim, została odłożona do przynajmniej 20 marca - mówił w piątek w Szczecinie europoseł SLD, Bogusław Liberadzki.
Chodzi o prawo, jakie w styczniu wprowadził rząd w Berlinie. Według przepisów, każdy zawodowy kierowca tira, który przejeżdża przez terytorium Niemiec, miałby zarabiać tamtejszą stawkę minimalną, czyli 8,5 euro za godzinę. Dla polskich przewoźników oznacza to podwyżkę kosztów.

- Czekamy na dokumenty. Stanowisko rządu niemieckiego, które podobno jest obszerne i wymaga trzech tygodni na tłumaczenie - mówił europoseł.

Bogusław Liberadzki obawia się, że rząd niemiecki nie zrezygnuje z wprowadzonego prawa - i polski rząd powinien szukać sojuszników w Unii, którym również się to nie podoba. - Przynajmniej 13 państw jest podobnie zaniepokojonych jak Polska - dodał Liberadzki.

Chodzi o kraje tzw. Nowej Unii z Europy Środkowo-Wschodniej. Na razie Niemcy nie egzekwują wprowadzonego od stycznia prawa, ale według niepotwierdzonych informacji, może się to wkrótce zmienić.

Tylko w Zachodniopomorskiem działa 280 firm transportowych. W skali kraju pracuje w nich ponad pół miliona Polaków.
Relacja Andrzeja Kutysa.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty