Radio SzczecinRadio Szczecin » Biznes
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Parlament Europejski. Fot. multimedia.europarl.europa.eu
Parlament Europejski. Fot. multimedia.europarl.europa.eu
Komisja transportu Parlamentu Europejskiego, na nadzwyczajnym posiedzeniu, zajmie się we wtorek przepisami, które zaostrzają zasady w transporcie międzynarodowym i uderzają w naszych przewoźników.
Według Polski, przepisy w obecnym kształcie doprowadzą do wzrostu kosztów, biurokratycznych wymogów, a także bankructw wielu firm. Chodzi o propozycję, by sektor przewozów międzynarodowych był objęty restrykcyjnymi przepisami o delegowaniu pracowników, z ustaloną płacą minimalną i wszystkimi dodatkami obowiązującymi w kraju, w którym realizowane byłyby przewozy.

Do projektu przepisów zgłoszono ponad 1200 poprawek. Głosowanie miało się odbyć na sesji plenarnej w ubiegłym tygodniu, ale dzięki staraniom polskich europosłów ponad podziałami zostało wykreślone z porządku obrad, a sprawa przekazana do komisji.

- Im bardziej odkładamy to głosowanie, tym mniej prawdopodobne staje się to, że sprawa się zakończy w bieżącej kadencji - komentował wtedy europoseł Kosma Złotowski z PiS-u. Polscy deputowani próbują opóźnić prace nad przepisami, bo uważają, że nie można ich prowadzić pod presją czasu, w gorącym okresie, niecałe dwa miesiące przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. - Od nowej kadencji powinniśmy do tego wrócić, bez emocji, bez nacisku przedkampanijnego - dodała europosłanka PO Elżbieta Łukacijewska.

Ale presja i determinacja jest również po drugiej stronie - na sfinalizowanie prac naciska Komisja Europejska i kraje Europy Zachodniej, głównie Francja i Niemcy, które mówią o walce z dumpingiem socjalnym. Dla Polski i krajów naszego regionu to protekcjonizm gospodarczy i próba wyparcia z rynku tańszych firm z Europy Środkowo-Wschodniej.
Relacja Beaty Płomeckiej (IAR).

Dodaj komentarz 5 komentarzy

Biadolicie nad losem niby biednych przedsiębiorców,ba zupełnie nie przejmujecie się losami i warunkami pracy i płacy wyzyskiwanych przez nich kierowców!
Te dusigrosze, Januszem spedycji międzynarodowych zatrudniają kierowców płacąc im minimalną stawkę 2.200 i resztę płacą w dietach, które nie są oskładkowane.
Gdy kierowca zachoruje, ma wypadek lub idzie na emeryturę, to świadczenia ma liczone od tych 2.200.
Poza tym standardem jest wymuszanie przekraczania czasów pracy i jazdy, jazda na magnesie lub na dwóch kartach, płacenie kilometrówek, przeładowywanie pojazdów, które często są złomem na kołach.
I wy się troszczycie o los "biednego" wyzyskiwacza.
Dobrze, że chociaż unijne urzędasy troszczą się o polskiego kierowcę. By mógł pracować w takich warunkach i z taką, jak kierowca niemiecki czy francuski. Jak człowiek.
To się nazywa CYWILIZOWANIE rynku pracy.
To Europa XXI wieku, a nie dziki wschód.
z taką płacą, rzecz jasna, z płacą europejską.
@Janek .N
Do sztambucha.
Owczarek niemiecki, czy piesek francuski ...
to nie tylko rasa kynologiczna.
Polskie Radio Szczecin znowu stosuje CENZURĘ prewencyjną nie publikując komentarzy nieprzychylnych PiS.
To niezgodne z Konstytucją!.
Czy właśnie tak ma wyglądać "wolność słowa" w internecie, o której zapewniał "kryształowy" Prezes od dwóch wież???
@Nowak ty jesteś partyjny z PRL czy niepełnosprawny ? ;) hehe

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty