100 tysięcy złotych od władz Stargardu, symboliczny puchar od sponsorów oraz wielkie brawa od kibiców dostali piłkarze Błękitnych za występy w tegorocznej edycji Pucharu Polski. W zamian rozdali mnóstwo autografów.
Dzisiaj na stargardzkim Rynku Staromiejskim odbyła się uroczystość na cześć piłkarzy Błękitnych. Zadowoleni byli także piłkarze.
- Jest to fajna sprawa, że mogliśmy spotkać się tutaj z kibicami. Jest sporo ludzi którzy chcą otrzymać autograf, ale my to robimy z przyjemnością - przyznał zawodnik Błękitnych, Radosław Wiśniewski.
Na rynku zebrało się ponad 1000 osób i nie kryli swojego zadowolenia. - Dzisiaj to jest super. - Dla Stargardu to jest mistrzostwo. - Jestem dumna - komentowali fani.
Prezydent Stargardu, Sławomir Pajor, wręczył drużynie czek na 100 tysięcy złotych.
- Ja myślę, że na całą drużynę to nie jest wygórowana kwota i mam tego świadomość, ale na taką nas stać - tłumaczy Pajor.
W tegorocznej edycji Pucharu Polski drugoligowi piłkarze Błękitnych dotarli aż do półfinału, w którym okazali się gorsi od Lecha Poznań. Po drodze wyeliminowali m.in. występującą w ekstraklasie Cracovię Kraków.
To największy sukces w historii klubu, a dla stargardzian to nie koniec sezonu. Wciąż walczą o awans do I ligi i na sześć meczów do końca rozgrywek mają dwa punkty straty do miejsca premiowanego awansem.
- Jest to fajna sprawa, że mogliśmy spotkać się tutaj z kibicami. Jest sporo ludzi którzy chcą otrzymać autograf, ale my to robimy z przyjemnością - przyznał zawodnik Błękitnych, Radosław Wiśniewski.
Na rynku zebrało się ponad 1000 osób i nie kryli swojego zadowolenia. - Dzisiaj to jest super. - Dla Stargardu to jest mistrzostwo. - Jestem dumna - komentowali fani.
Prezydent Stargardu, Sławomir Pajor, wręczył drużynie czek na 100 tysięcy złotych.
- Ja myślę, że na całą drużynę to nie jest wygórowana kwota i mam tego świadomość, ale na taką nas stać - tłumaczy Pajor.
W tegorocznej edycji Pucharu Polski drugoligowi piłkarze Błękitnych dotarli aż do półfinału, w którym okazali się gorsi od Lecha Poznań. Po drodze wyeliminowali m.in. występującą w ekstraklasie Cracovię Kraków.
To największy sukces w historii klubu, a dla stargardzian to nie koniec sezonu. Wciąż walczą o awans do I ligi i na sześć meczów do końca rozgrywek mają dwa punkty straty do miejsca premiowanego awansem.