Muzyka sefardyjskich Żydów w interpretacji zespołu Sefardix i spotkanie z Filipem Springerem, cenionym reporterem opisującym współczesną architekturę, skusiły szczecinian do przyjazdu do Kołbacza.
Springer mówił o tym, jak architektura kreuje bądź niszczy wspólnotę. Sefardix trio, czyli Jorgos Skolias - syn greckich uchodźców politycznych, wokalista i kompozytor oraz bracia Oleś: Marcin - znakomity kontrabasista oraz Bartłomiej - jeden z najbardziej kreatywnych perkusistów jazzowych, zagrali hipnotyzujący koncert.
Sefardix tworzy muzykę kultur i opowiada o opuszczeniu, namiętności, tęsknocie, ludzkich dramatach i chwilach radości.
- "Bardzo nam się podobało". "Świetne. Przyjechaliśmy specjalnie ze Szczecina i było warto". "Piękne wykonanie, nietypowe" - mówili słuchacze.
- Gramy muzykę Żydów sefardyjskich inspirowaną światem, naszym doświadczeniem i muzyką, jaką chcielibyśmy słyszeć - tłumaczył kontrabasista Marcin Oleś.
"Cienie zapomnianych kultur" w Kołbaczu zorganizowało Stowarzyszenie Spichlerz sztuki.
Sefardix tworzy muzykę kultur i opowiada o opuszczeniu, namiętności, tęsknocie, ludzkich dramatach i chwilach radości.
- "Bardzo nam się podobało". "Świetne. Przyjechaliśmy specjalnie ze Szczecina i było warto". "Piękne wykonanie, nietypowe" - mówili słuchacze.
- Gramy muzykę Żydów sefardyjskich inspirowaną światem, naszym doświadczeniem i muzyką, jaką chcielibyśmy słyszeć - tłumaczył kontrabasista Marcin Oleś.
"Cienie zapomnianych kultur" w Kołbaczu zorganizowało Stowarzyszenie Spichlerz sztuki.