Goście "Radia Szczecin na Wieczór" rozmawiali o ustawach zaproponowanych przez PiS, które składają się na reformę sądownictwa.
Rozmówcy zabrali także głos w sprawie niespodziewanej decyzji prezydenta Andrzeja Dudy, który zapowiedział, że nie podpisze ustawy, jeśli parlament nie wprowadzi jego poprawek. O konieczności wprowadzenia reform mówił mecenas Piotr Andrzejewski, członek Trybunału Stanu, współtwórca polskiej Konstytucji.
- Ciągle szukamy mechanizmu odsuwania od sprawowania wymiaru sprawiedliwości sędziów niedających gwarancji niezawisłości, to znaczy byłych i tajnych współpracowników różnych służb. Nie było w tym zakresie żadnej lustracji - podkreślił Andrzejewski.
Barbara Grabowska-Moroz z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka przyznała, że zaskoczył ją ruch prezydenta Dudy.
- Mam wrażenie, że tego nie było w planach. Natomiast ta zapowiedź niewiele zmienia jeśli chodzi o zgodność tych rozwiązań z konstytucją. Usuwa się sędziów Sądu Najwyższego, a sędziowie są nieusuwalni - zaznaczyła Grabowska-Moroz.
Z kolei adwokat Włodzimierz Łyczywek, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Szczecinie podejrzliwie patrzy na posunięcie prezydenta.
- Może to być zasłona dymna, dlatego że pan prezydent w ogóle ani jednym słowem nie odniósł się do meritum projektu ustawy - uważa Łyczywek.
Adwokat Zbigniew Bogucki ze Szczecińskiego Towarzystwa Dialogu o Prawie uważa, że ruch prezydenta dowodzi, że demokracja w Polsce ma się dobrze.
- Od wielu miesięcy czy półtora roku krzyczą, że w Polsce nie ma demokracji i że mamy w ogóle jakieś fasadowe instytucje, a prezydent nic nie może i jest notariuszem. Dla tych ludzi na pewno jest to zaskoczenie, dla mnie to nie jest zaskoczenie - przyznał Bogucki.
Posłuchaj całej rozmowy.
Sejm poparł wniosek o niezwłoczne przystąpienie do drugiego czytania projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Nie zostanie on skierowany do prac w komisji. Pierwsze czytanie projektu odbyło się we wtorek.
- Ciągle szukamy mechanizmu odsuwania od sprawowania wymiaru sprawiedliwości sędziów niedających gwarancji niezawisłości, to znaczy byłych i tajnych współpracowników różnych służb. Nie było w tym zakresie żadnej lustracji - podkreślił Andrzejewski.
Barbara Grabowska-Moroz z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka przyznała, że zaskoczył ją ruch prezydenta Dudy.
- Mam wrażenie, że tego nie było w planach. Natomiast ta zapowiedź niewiele zmienia jeśli chodzi o zgodność tych rozwiązań z konstytucją. Usuwa się sędziów Sądu Najwyższego, a sędziowie są nieusuwalni - zaznaczyła Grabowska-Moroz.
Z kolei adwokat Włodzimierz Łyczywek, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Szczecinie podejrzliwie patrzy na posunięcie prezydenta.
- Może to być zasłona dymna, dlatego że pan prezydent w ogóle ani jednym słowem nie odniósł się do meritum projektu ustawy - uważa Łyczywek.
Adwokat Zbigniew Bogucki ze Szczecińskiego Towarzystwa Dialogu o Prawie uważa, że ruch prezydenta dowodzi, że demokracja w Polsce ma się dobrze.
- Od wielu miesięcy czy półtora roku krzyczą, że w Polsce nie ma demokracji i że mamy w ogóle jakieś fasadowe instytucje, a prezydent nic nie może i jest notariuszem. Dla tych ludzi na pewno jest to zaskoczenie, dla mnie to nie jest zaskoczenie - przyznał Bogucki.
Posłuchaj całej rozmowy.
Sejm poparł wniosek o niezwłoczne przystąpienie do drugiego czytania projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Nie zostanie on skierowany do prac w komisji. Pierwsze czytanie projektu odbyło się we wtorek.
O konieczności wprowadzenia reform mówił mecenas Piotr Andrzejewski, członek Trybunału Stanu, współtwórca polskiej Konstytucji.
Barbara Grabowska-Moroz z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka przyznała, że zaskoczył ją ruch prezydenta Dudy.
Z kolei adwokat Włodzimierz Łyczywek , dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Szczecinie podejrzliwie patrzy na posunięcie prezydenta.