O wynikach wyborów parlamentarnych w Czechach rozmawiali goście "Magazynu Międzynarodowego" Radia Szczecin. Podkreślali, że trudno jeszcze ocenić, jak decyzja wyborców za naszą południową granicą wpłynie na sytuację Polski.
Piotr Cywiński w "Magazynie Międzynarodowym" zwracał uwagę, że niemieckie media doszukują się już podobieństw między Babiszem a liderem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
- Media w Niemczech porównują Babisza do Kaczyńskiego, co w interpretacji niemieckich mediów brzmi niemalże jak obelga. Nazywają go jeszcze gorzej - "czeskim Trumpem", co ma być czymś strasznym, straszniejszym od Belzebuba - mówił Cywiński.
Czeska opozycjonistka Petruska Sustrova stwierdziła na naszej antenie, że Andrej Babisz wymyka się z typowych ram politycznych i nikt nie potrafi precyzyjnie określić jego poglądów politycznych.
- U nas mówi się o nim "oligarcha", czyli bardzo bogaty człowiek. Dziwne jest, że zajął się polityką. Jak ktoś przeczyta program jego partii, to nie zrozumie czy jest prawicowy, czy lewicowy. Swoje główne hasło wyborcze oparł na stwierdzeniu, że wszyscy kradli, a on teraz zrobi porządek - mówiła Sustrova.
Nazwa ruchu ANO to skrót od "Akcji Niezadowolonych Obywateli". To ugrupowanie, które utrzymuje charakter antyestablishmentowego ruchu protestu.
Na ANO zagłosowało 30 procent wyborców. Drugie miejsce w wyborach, z poparciem 11 procent, zajęła "Wolność i Demokracja Bezpośrednia". Jej głównym hasłem było "Nie dla terroryzmu, nie dla islamu".