Prezydent Andrzej Duda miał pełne prawo nominować sędziów Sądu Najwyższego - mówiła na spotkaniu w studiu S-1 Radia Szczecin prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska.
Przytaczała opinie profesora Macieja Gutowskiego z Poznania, który też przyznał, że nominowanie sędziów należy do prezydenta Polski.
- Decyzje związane z powołaniem sędziów należą do prerogatywy prezydenta. Jeśli on taką decyzję podejmie, to nie ma organu w Polsce, Europie i na świecie, który mógłby uchylić decyzję suwerennego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej - mówiła Julia Przyłębska.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego skrytykowała też sposób wyboru sędziów do Trybunału Konstytucyjnego przez poprzedni Sejm.
- Ci wybrani na zapas, to byli sędziowie, którzy nie powinni być wybrani. Ponieważ nie upłynęła jeszcze kadencja. Ówcześni rządzący tak bardzo się śpieszyli z dokonaniem tego wyboru na zapas, że naruszyli regulamin i obowiązujące przepisy Sejmu dotyczące zgłaszania kandydatów. Zarówno podmioty, które zgłaszały kandydatów były nieuprawnione i nie dochowane były terminy - mówiła Przyłębska.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska wygłosiła wykład pod tytułem "Demokracja i praworządność". Dyskusję prowadził mecenas Bartłomiej Sochański ze Szczecińskiego Towarzystwa Dialogu o Prawie, kandydat na prezydenta Szczecina z ramienia PiS.
- Decyzje związane z powołaniem sędziów należą do prerogatywy prezydenta. Jeśli on taką decyzję podejmie, to nie ma organu w Polsce, Europie i na świecie, który mógłby uchylić decyzję suwerennego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej - mówiła Julia Przyłębska.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego skrytykowała też sposób wyboru sędziów do Trybunału Konstytucyjnego przez poprzedni Sejm.
- Ci wybrani na zapas, to byli sędziowie, którzy nie powinni być wybrani. Ponieważ nie upłynęła jeszcze kadencja. Ówcześni rządzący tak bardzo się śpieszyli z dokonaniem tego wyboru na zapas, że naruszyli regulamin i obowiązujące przepisy Sejmu dotyczące zgłaszania kandydatów. Zarówno podmioty, które zgłaszały kandydatów były nieuprawnione i nie dochowane były terminy - mówiła Przyłębska.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska wygłosiła wykład pod tytułem "Demokracja i praworządność". Dyskusję prowadził mecenas Bartłomiej Sochański ze Szczecińskiego Towarzystwa Dialogu o Prawie, kandydat na prezydenta Szczecina z ramienia PiS.
Julia Przyłębska przytaczała opinie profesora Macieja Gutowskiego z Poznania, który też przyznał, że nominowanie sędziów należy do prezydenta Polski.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Teraz ta Pani "bryluje na salonach" ale historia ją zapamięta jako zwykłego i pospolitego "zbrodniarza konstytucyjnego" rozumianego jak osobę wykorzystującą stanowisko dla celów osobistych wbrew konstytucji... Kobieta ta nie ma żadnego autorytety... nie mówiąc o kręgosłupie moralnym! I tak po ludzku trochę mi jej żal... bo jest kolejną marionetką w rekach PiS!
A co ma mówić, gdy sama została posadzone na tym stanowisku z naruszeniem prawa i jest, de facto, komisarzem polityczne PiS w TK?
Adrian złamał wyrok sądu, jest przestępcą.
Będzie siedzieć.
@robochłop...
Z tym siedzeniem to będzie musiał Adrian długo czekać na zwolnienie miejsca w kozie przez PO-przedników. Bardziej na twoim miejscu bym się martwił czy się doczeka ich wyjścia , niż cieszył z ewentualnego posadzenia Adriana.