Szczecińscy radni reagują po wypadku na Jasnych Błoniach i zwracają uwagę na problem z defibrylatorami w przestrzeni miejskiej.
W niedzielę na jednej z ławek zasłabł mężczyzna. Mimo wielu osób spacerujących nikt nie zatrzymał się, aby mu pomóc. O sprawie jako pierwszy poinformował portal wszczecinie.pl.
Gdy znaleźli się przechodnie, którzy chcieli udzielić pomocy, mieli problem ze znalezieniem defibrylatora.
- Najbliższy defibrylator jest w urzędzie [miasta - przyp red.]. Jest ogólnodostępny, natomiast nie wszyscy - z relacji tego świadka - wiedzieli, gdzie on się dokładnie znajduje i jak można go przejąć i przetransportować - mówi radny Stanisław Kaup.
W urzędzie defibrylator znajduje się w Sali Obsługi Interesantów, która w weekend jest zamknięta. Stąd pomysł, by defibrylatory pojawiły się w ogólnodostępnej przestrzeni.
- Przykład Koszalina: to jest miasto, gdzie defibrylatory są ogólnodostępne, wolnostojące i całodobowo czynne. Więc może to jest punkt wyjścia, żeby nawet pilotażowo taki program wdrożyć i na placu Rodła czy na Bramie Portowej taki defibrylator umieścić - zaproponował.
W tej sprawie interpelację oprócz Stanisława Kaupa złożył również jego kolega z klubu KO Przemysław Słowik oraz radny PiS Marek Duklanowski.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Gdy znaleźli się przechodnie, którzy chcieli udzielić pomocy, mieli problem ze znalezieniem defibrylatora.
- Najbliższy defibrylator jest w urzędzie [miasta - przyp red.]. Jest ogólnodostępny, natomiast nie wszyscy - z relacji tego świadka - wiedzieli, gdzie on się dokładnie znajduje i jak można go przejąć i przetransportować - mówi radny Stanisław Kaup.
W urzędzie defibrylator znajduje się w Sali Obsługi Interesantów, która w weekend jest zamknięta. Stąd pomysł, by defibrylatory pojawiły się w ogólnodostępnej przestrzeni.
- Przykład Koszalina: to jest miasto, gdzie defibrylatory są ogólnodostępne, wolnostojące i całodobowo czynne. Więc może to jest punkt wyjścia, żeby nawet pilotażowo taki program wdrożyć i na placu Rodła czy na Bramie Portowej taki defibrylator umieścić - zaproponował.
W tej sprawie interpelację oprócz Stanisława Kaupa złożył również jego kolega z klubu KO Przemysław Słowik oraz radny PiS Marek Duklanowski.
Edycja tekstu: Jacek Rujna