To pokłosie ostatniej sytuacji na Jasnych Błoniach, w wyniku której zmarł starszy mężczyzna. O urządzeniach medycznych, które służą do ratowania życia w sytuacji nagłego zatrzymania krążenia dyskutowali w czwartek szczecińscy radni podczas komisji bezpieczeństwa.
- Mieszkańcy muszą wiedzieć, gdzie dokładnie takie urządzenia się znajdują - dodaje Gieryga. - Wystąpiliśmy do miasta z prośbą, żeby mapa defibrylatorów AED znajdowała się w Google Maps i żeby to było łatwo dostępne.
W Szczecinie obecnie jest około 120 defibrylatorów. Kiedy pojawią się kolejne? - Najprawdopodobniej w tym roku, ale dokładnej daty nie ma. W planach są też otwarte szkolenia z obsługi defibrylatorów, które miałyby się odbywać co dwa miesiące.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- Na spotkaniu były też służby ratownicze i padły jasne deklaracje, o tym co się zmieni - podkreśla Mateusz Gieryga, szczeciński radny.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Mechanizm zawsze ten sam i dopiero gdy wydarzy się jakaś tragedia, podejmowane sa środki zaradcze. Dopóki na sugerowanym przejściu dla pieszych nie będzie potrącony śmiertelnie człowiek, dopóty nie zrobią tam normalnych przejść dla pieszych. Można by mnożyć przykłady takich zaniechań.
Największy nierób w radzie miasta przemówił.