Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Poseł PO Arkadiusz Marchewka. Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Poseł PO Arkadiusz Marchewka. Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Zastanawiał się czy polska dyplomacja nie mogła zrobić więcej, ale zgodził się z decyzją polskiego prezydenta. Poseł Platformy Obywatelskiej Arkadiusz Marchewka w "Rozmowie pod krawatem" komentował sytuację, w której Andrzejowi Dudzie odmówiono prawa głosu w Jerozolimie.
Szczeciński polityk PO podkreślał jednomyślność Sejmu w sprawie kłamstw historycznych Władimira Putina.

Prezydent Rosji będzie przemawiał w Yad Vashem, podczas gdy odmówiono tego prawa Andrzejowi Dudzie. Zdaniem Arkadiusza Marchewki, zabrakło jednoznacznego dyplomatycznego wsparcia dla Polski, na przykład od Amerykanów.

- Trochę mam wrażenie, że zostaliśmy tutaj jako Polska osamotnieni, ale jak się zastanawiam, co prezydent Duda miałby dzisiaj zrobić, no to gdyby wziął w tym udział, to rzeczywiście nie wiemy, co powie prezydent Putin. To byłoby krytyczne, wszyscy obawiamy się znowu kłamliwych narracji i zakłamywania historii - skomentował Marchewka.

Organizowane przez Polskę obchody rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau, z udziałem światowych przywódców odbędą się w najbliższy poniedziałek 27 stycznia, w ustanowiony przez ONZ Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
Zdaniem Arkadiusza Marchewki, zabrakło jednoznacznego dyplomatycznego wsparcia dla Polski, na przykład od Amerykanów.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty