Zapewnia, że nie jest politycznym gangsterem, Sejm to dla niego "łajno, gnojowica i trauma" - i choć rozmawia ze wszystkim ugrupowaniami, to tylko chce realizować swój plan naprawy polskiego ustroju.
Paweł Kukiz w "Rozmowie pod krawatem" powtórzył słowa z ubiegłego roku, że "pójdzie z każdym", o ile będzie szansa na jednomandatowe okręgi wyborcze, referenda, których wynik będzie obligatoryjny dla rządzących czy wprowadzenie sędziów pokoju.
- Te wszystkie rzeczy, że "Kukiz poszedł do polityki, żeby zarabiać pieniądze...". Ale po co?! Przecież to jest bagno, to łajno, to jest gnojowica. Każdy pobyt przy ul. Wiejskiej jest dla mnie traumą, cierpieniem... Jestem zwykłym człowiekiem, a nie gangsterem politycznym. Próbuję, co w mojej mocy, by zmienić ustrój. Na przykład: Prawo i Sprawiedliwość jest w tak fatalnej sytuacji wewnętrznej, że - być może - moich pięciu posłów będzie istotnym tak, że będą zmuszeni do wprowadzenia zmian ustrojowych - powiedział.
Paweł Kukiz mówił, że "wszystko jest w trakcie rozmów" tak z Jarosławem Kaczyńskim jak Borysem Budką i każdym innym politykiem. Wszystko po to, żeby zobaczyć, co myślą na temat podstawowego postulatu, jakim są powszechne referenda.
- Te wszystkie rzeczy, że "Kukiz poszedł do polityki, żeby zarabiać pieniądze...". Ale po co?! Przecież to jest bagno, to łajno, to jest gnojowica. Każdy pobyt przy ul. Wiejskiej jest dla mnie traumą, cierpieniem... Jestem zwykłym człowiekiem, a nie gangsterem politycznym. Próbuję, co w mojej mocy, by zmienić ustrój. Na przykład: Prawo i Sprawiedliwość jest w tak fatalnej sytuacji wewnętrznej, że - być może - moich pięciu posłów będzie istotnym tak, że będą zmuszeni do wprowadzenia zmian ustrojowych - powiedział.
Paweł Kukiz mówił, że "wszystko jest w trakcie rozmów" tak z Jarosławem Kaczyńskim jak Borysem Budką i każdym innym politykiem. Wszystko po to, żeby zobaczyć, co myślą na temat podstawowego postulatu, jakim są powszechne referenda.
- Jestem zwykłym człowiekiem, a nie gangsterem politycznym. Próbuję, co w mojej mocy, by zmienić ustrój. Na przykład: Prawo i Sprawiedliwość jest w tak fatalnej sytuacji wewnętrznej, że - być może - moich pięciu posłów będzie istotnym tak, że będą zmuszeni do wprowadzenia zmian ustrojowych - powiedział.