Jelenie, dziki, lisy i scenki z polowania. Niezwykłe malowidła zdobią dom i budynek gospodarczy we wsi Lublino pod Chociwlem. To wszystko dzieło 70-letniego Edwarda Kułaka.
Pan Edward był dawniej rybakiem dalekomorskim, pracował też jako stolarz, ale jak mówi, malował od dziecka. Miał też kilka własnych wystaw, a dzieło na domu tworzy od kilkunastu lat.
- Jelenie zrobiłem ze Świerszczyków, a lasy z własnej wyobraźni. Od młodych lat wzorowałem się na Szyszkinie. To rosyjski malarz. Podłapałem jego styl i tak robię do dziś. Współczesny styl mnie nie zachwyca. Wolę realistyczny, surrealizm. Abstrakcja raczej nie - mówi pan Edward.
Choć teraz, zimą, artysta z Lublina nie maluje na zewnątrz, ma już konkretne plany na wiosnę - najstarsze malowidła zostaną odświeżone, a w miejsce żurawi na domu powstaną daniele.
- Człowiek idzie ku starości, ale jeszcze się robi. Po drabinie skaczę, po rusztowaniach jeszcze mogę. Dokąd zdrowie sprzyja, będę robił - zapewnia malarz.
Artysta do tworzenia swoich dzieł wykorzystuje farby akrylowe. Ulubione malowidło Edwarda Kułaka to imponujące rykowisko, które znajduje się na budynku od strony drogi prowadzącej przez wieś.
- Jelenie zrobiłem ze Świerszczyków, a lasy z własnej wyobraźni. Od młodych lat wzorowałem się na Szyszkinie. To rosyjski malarz. Podłapałem jego styl i tak robię do dziś. Współczesny styl mnie nie zachwyca. Wolę realistyczny, surrealizm. Abstrakcja raczej nie - mówi pan Edward.
Choć teraz, zimą, artysta z Lublina nie maluje na zewnątrz, ma już konkretne plany na wiosnę - najstarsze malowidła zostaną odświeżone, a w miejsce żurawi na domu powstaną daniele.
- Człowiek idzie ku starości, ale jeszcze się robi. Po drabinie skaczę, po rusztowaniach jeszcze mogę. Dokąd zdrowie sprzyja, będę robił - zapewnia malarz.
Artysta do tworzenia swoich dzieł wykorzystuje farby akrylowe. Ulubione malowidło Edwarda Kułaka to imponujące rykowisko, które znajduje się na budynku od strony drogi prowadzącej przez wieś.
Pan Edward był dawniej rybakiem dalekomorskim, pracował też jako stolarz, ale jak mówi, malował od dziecka. Miał też kilka własnych wystaw, a dzieło na domu tworzy od kilkunastu lat.