Komunistyczna propaganda po wojnie określała ich jako bandytów, tak mówiono o polskim podziemiu niepodległościowym po drugiej wojnie światowej - podsumowuje profesor Krzysztof Kowalczyk, dyrektor Archiwum Państwowego w Szczecinie.
- Żołnierze Wyklęci, czyli podziemie antykomunistyczne utożsamiali ten system wartości, z którym nowa władza - komuniści walczyli. Na który składały się niepodległa, wolna, suwerenna Polska, oparta na chrześcijańskim systemie wartości. Było to antytezą, przeciwieństwem tego, co budował nowy system - opowiada Kowalczyk.
Przez cały okres Polski Ludowej, komunistyczne władze szykanowały także dzieci Żołnierzy Wyklętych.
- To również dzieci Żołnierzy Wyklętych miały problem z dostaniem się na studia, z awansem zawodowym, ze znalezieniem dobrej pracy. Generalnie chodziło o to, żeby to środowisko pewnej kontynuacji tradycji niepodległościowej eliminować z obrazu, pejzażu Polski Ludowej - dodaje Kowalczyk.
Ostatni Żołnierz Wyklęty Józef Franczak zginął podczas obławy w 1963 roku.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Parafrazując: "Moja propaganda jest lepsza niż twoja"...
PiSowscy hujwenbini na masową i instytucjonalną skalę usiłują zafałszować polską historię i to w sposób jeszcze bardziej ordynarny niż czynili to komuniści.
Zresztą demolkę czynią nie tylko w historii, ale również w naukach społecznych.
A tak na marginesie: Kowalczyk jest dr hab.
I to nie jest ujma na honorze, jeśli się go posiada. Dodam, że np. dr hab. Matczak, prof. UW, odmówił przyjęcia tytułu profesora od Dudy z powodów oczywistych i powszechnie znanych. Pozostał przy swoim tytule "dr hab.", ale i tak powszechnie ma PROFESORSKIE uznanie i autorytet.
Nowak ty to masz autorytety , Putin ,i całe to popaprane toważystwo z PO , które się zeszmaciło tym , że razem z komuchami ,i sbekami idzie ramię w ramię .Czy ty aby nie jesteś z tej starej gwardii ,wiesz o czym mówię !