Koszykarskie derby Pomorza Środkowego dla Żaka Koszalin. Dla Kotwicy Kołobrzeg była to już trzecia porażka przed własną publicznością.
Koszalinianie przyjechali do Kołobrzegu podbudowani wysoką wygraną z Notecią Inowrocław. To jednak Kotwica była faworytem tego spotkania i do przerwy utrzymywała nieznaczną przewagę. Po zmianie stron przestała jednak korzystać ze swojej najmocniejszej broni w tym meczu, czyli akcji podkoszowych.
- Wówczas zawiodła skuteczność - mówili po meczu przedstawiciele gospodarzy: trener Rafał Frank i lider zespołu Damian Pieloch. - Mieliśmy trochę otwartych tych rzutów za trzy punkty i niepotrzebnie 6-7 rzutów oddaliśmy pod rząd i ich nie trafiliśmy - ocenił Frank.
Za bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz rzutami za trzy punkty. I tak jak w pierwszej połowie dużo zagrywaliśmy piłek do wysokich, tak w drugiej połowie niestety tego nie robiliśmy - powiedział Pieloch.
Skończyło się 74:66 dla Żaka, dla którego była to dopiero trzecia wygrana w sezonie.
- Wówczas zawiodła skuteczność - mówili po meczu przedstawiciele gospodarzy: trener Rafał Frank i lider zespołu Damian Pieloch. - Mieliśmy trochę otwartych tych rzutów za trzy punkty i niepotrzebnie 6-7 rzutów oddaliśmy pod rząd i ich nie trafiliśmy - ocenił Frank.
Za bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz rzutami za trzy punkty. I tak jak w pierwszej połowie dużo zagrywaliśmy piłek do wysokich, tak w drugiej połowie niestety tego nie robiliśmy - powiedział Pieloch.
Skończyło się 74:66 dla Żaka, dla którego była to dopiero trzecia wygrana w sezonie.