Przedwojenny generał i były żołnierz AK więziony w PRL przez komunistów uhonorowani w Szczecinie. Zdecydowali o tym radni na ostatniej sesji.
Generał Mieczysław Boruta-Spiechowicz został patronem ulicy na osiedlu Skolwin. Uczestnik wojny z bolszewikami, kampanii 1939 roku i później dowódca w armii Andersa po wojnie trafił do Szczecina.
Na Skolwinie mieszkał do 1964 roku, prowadził gospodarstwo. Są jeszcze mieszkańcy dzielnicy, którzy go pamiętają - i to na prośbę lokalnej społeczności będzie tam ulica Boruty-Spiechowicza.
Z kolei Franciszek Knapp był jednym z pionierów Szczecina. W czasie wojny służył w Armii Krajowej, po wojnie zamieszkał na Głębokim. Pod koniec lat 40. został aresztowany przez UB, z komunistycznego więzienia wyszedł w 1955 roku.
Jak podkreśla się w uzasadnieniu uchwały - zaangażował się w sprawy osiedla i był ceniony przez lokalną społeczność. Teraz został patronem nowego ronda u zbiegu ulic Zegadłowicza, Kupczyka, Miodowej i alei Wojska Polskiego.
Na Skolwinie mieszkał do 1964 roku, prowadził gospodarstwo. Są jeszcze mieszkańcy dzielnicy, którzy go pamiętają - i to na prośbę lokalnej społeczności będzie tam ulica Boruty-Spiechowicza.
Z kolei Franciszek Knapp był jednym z pionierów Szczecina. W czasie wojny służył w Armii Krajowej, po wojnie zamieszkał na Głębokim. Pod koniec lat 40. został aresztowany przez UB, z komunistycznego więzienia wyszedł w 1955 roku.
Jak podkreśla się w uzasadnieniu uchwały - zaangażował się w sprawy osiedla i był ceniony przez lokalną społeczność. Teraz został patronem nowego ronda u zbiegu ulic Zegadłowicza, Kupczyka, Miodowej i alei Wojska Polskiego.