Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. Grzegorz Gibas [Radio Szczecin]
Fot. Grzegorz Gibas [Radio Szczecin]
Stan wojenny nie uchronił Polski przed sowiecką interwencją, nie był też mniejszym złem, był bezwzględną pacyfikacją polskiego społeczeństwa mającą na celu utrzymanie władzy - mówił doktor Michał Siedziako ze szczecińskiego Instytutu Pamięci Narodowej oraz Uniwersytetu Szczecińskiego.
W Archiwum Państwowym w Szczecinie odbyło się spotkanie ludzi Solidarności w 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.

Jerzy Marmysz, uczestnik strajku w porcie w Grudniu'81 mówi, że dla niego generał Wojciech Jaruzelski nie będzie nigdy człowiekiem honoru.

- Nie chcę powiedzieć czegoś obrzydliwego, ale to jest porażka z tym człowiekiem. Nie będę mu ubliżał, ale mam o nim złe zdanie. Mnie komuna tak doświadczyła, bo byłem nachodzony w domu i cały czas to odczuwałem i nigdy im tego nie wybaczę. Nigdy - powiedział Marmysz.

Stan wojenny był zabraniem ludziom nadziei - mówił działacz opozycji antykomunistycznej Bolesław Szynkiewicz. - W stanie Solidarności to był powiew wolności, a stan wojenny to był taki zamach, zakneblowanie ust, zabranie jakiejkolwiek nadziei ludziom, którzy walczyli o wolność. Stan wojenny wprowadzili komuniści. Na czele WRON-u stanęli Kiszczak z Jaruzelskim. To są ludzie odpowiedzialni za ludzi, którzy ponieśli śmierć.

Spotkaniu towarzyszyła promocja książki "Nie zapomnijcie tamtych dni", która została wydana w 40. rocznicę powstania NSZZ Solidarność.
Jerzy Marmysz, uczestnik strajku w porcie w Grudniu'81 mówił, że dla niego generał Wojciech Jaruzelski nie będzie nigdy człowiekiem honoru.
Stan wojenny był zabraniem ludziom nadziei - mówił działacz opozycji antykomunistycznej Bolesław Szynkiewicz.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty